Wpis z mikrobloga

Jest takie magiczne narzędzie, które nazywa się wyszukiwarka google. Dzięki niej zanim zacznie się odgrywać oświeconego w jakimkolwiek temacie, można ten temat zbadać. Często to kwestia dosłownie 5 minut, np. żeby się dowiedzieć, że prawidłowa jest i forma "na Ukrainie", jak i "w Ukrainie", przy czym Ukraińcom jest miło, gdy używamy tej drugiej
  • Odpowiedz
@Ich_bin_der_Konig: Ukraina jest samodzielnym państwem, więc mówi się w, tak jak w Austrii, w Holandii, w Szwajcarii. Są wyjątki wynikające najczęściej z historii danego kraju i niedostosowania języka do nowego statusu samodzielnego państwa - a więc w Słowacji, w Węgrzech - też jest poprawnie.
  • Odpowiedz
@wigr:
Niektóre nazwy państw łączą się z przyimkiem NA, a nie z przyimkami DO i W, które systemowo przysługują nazwom państw. Takiego sposobu łączenia nie należy odbierać jako dyskredytowania owych państw: są to po prostu tradycyjne połączenia – taki zwyczaj się upowszechnił i utrwalił w języku, i taki jest uznawany za poprawny. Mówimy zatem i piszemy poprawnie: na Węgry i na Węgrzech, na Ukrainę i na Ukrainie, na Białoruś i na
  • Odpowiedz
@wigr: na Litwie, na Kubie, na Madagaskarze, na Węgrzech, z drugiej strony w Szkocji, w Irlandii Północnej, w Wielkopolsce, więc nie, nie jest tak, że to jak się mówi zależy ode tego czy państwo jest zależne lub nie. To jest urojenie jakichś ludzi którzy chcą być polskim woke.
  • Odpowiedz
@Nie-mam: Kuba i Madagaskar to wyspy, więc to nie najlepszy przykład. Dlatego mówimy na Majorce, ale w Kastylii. W słowiańskich językach stosowanie NA i W nie jest losowe, ale wynika z historii. Nawet jeśli nie mamy zamiaru dyskredytować żadnego państwa i dana forma jest poprawna, to nie zmienia to faktu, że dana forma jest uwarunkowana historycznie. A w kontekście Ukrainy i Rosji ma obecnie tym bardziej znaczenie:

In Russian, there are
  • Odpowiedz
@dnkroz: Ale, że w rosyjskim tak jest, to znaczy, że po polsku muszę mówić tak jak po rosyjsku? Mówimy w Brandenburgii, w Nadrenii, w Pomorskim, więc używanie "w" przed nazwą jakiegoś obszaru nie oznacza, że jest on osobnym państwem. Więc zmieniając język, skończymy w tym samym miejscu. Bo po rosyjsku to coś znaczy. A po polsku ma to znaczenie, ale tylko dla tej osoby, która koniecznie chce te znaczenie nadać i
  • Odpowiedz
@Nie-mam: Nie zmieniamy języka, bo „do Ukrainy” stosowano już w XIX wieku. I nie jest to ukryte znaczenie, tylko w jasny sposób wynikający z historii, tak samo w rosyjskim jak i polskim.
Prof. Bańko z Uniwersytetu Warszawskiego:

Częstość użycia wyrażania w Ukrainie wzrosła po 1991 r., po powstaniu niepodległej Ukrainy. Podobne zjawisko dało się zauważyć w okresie międzywojennym, po powstaniu państwa litewskiego. Przyimek w rzeczywiście zdaje się lepiej podkreślać samoistność polityczną
  • Odpowiedz
@Nie-mam: I K. Kłosińska również z UW:

Poprawne są dwa typy konstrukcji: (jestem) na Ukrainie oraz (jadę) na Ukrainę, a także (jestem) w Ukrainie oraz (jadę) do Ukrainy. Przyimek na jest zwyczajowo stosowany z nazwami obszarów, które stanowiły wraz z Polską jeden organizm państwowy (por. na Węgrzech, na Słowacji, na Litwie, na Białorusi itd.). Wyrażenie na Ukrainie jest pozostałością po dawnych czasach i jest ugruntowane w tradycji językowej. Przyimki w i
  • Odpowiedz
@Ich_bin_der_Konig: Pewnie to się wzięlo z przekonania że "na" oznacza "my wielkie pany NA nich" - tylko przykład węgier tu nie pasuje

Ot takie walczenie z polskim kolonializmem którego nigdy nie było bo ukraińcy w I rzeczypospolitej byli takimi samymi poddanymi jak polacy, niemcy, żydzi (jak jeszcze byli)
  • Odpowiedz