Wpis z mikrobloga

Jak się dogadujecie w sprawie podróży mając dużą dysproporcję w zarobkach z drugą połówką? xD Nie mam tu na myśli małżeństw a związków ze stażem 1-2 lata. Są tanie bilety do NY i będąc samemu już bym kupił a tak to chyba będę musiał zrezygnować z miejsca do którego zawsze chciałem pojechać XD #podroze #zwiazki
  • 23
@2-aminopirydyna: jakie doświadczenia i gdzie tu filozofia? Po prostu dokładasz się więcej a ona mniej, albo Ty płacisz za jakąś kategorię droższych "produktów" (np. hotele), a ona za tańsze (np. jedzenie). Jeśli ona ma problemy z dysproporcją finansową to wyjazd oferujesz jako prezent. Masz też argument, że Tobie zależy, więc jesteś w stanie dokładać więcej, a sam lecieć nie chcesz.

Na jaki adres wysłać fakturę?
@2-aminopirydyna: ja mam ten sam problem. Mam spore oszczędności i zarabiam więcej niż potrzebuje i zwiedzam, jeżdżę. Mógłbym zabierać swoją dziewczynę gdzieś częściej i chętnie bym z nią jeździł i jej stawiał ale mi ręce opadają jak widzę w jaki sposób ona #!$%@? pieniądze na jakieś głupoty. Jak chce to niech #!$%@? ale nie liczy, że ja jej będę stawiał wakacje w takim układzie. Ja oszczędzam, odkładam żeby gdzieś lecieć a
Jak dalej będziecie tak podchodzić do związków, w stylu że to dziewczyna ma cipe a wy musicie się starać to będziecie tymi bankomatami


@greenbong: żałosny to jest twoj komentarz

Naucz się czytać ze zrozumieniem.

4 klasa podstawowa.