Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem DDA, mam obecnie 28 lat. Mieszkam w toksycznym domu, z ojcem alkoholikiem i matką która również nadużywa alkoholu, często jestem wyganiany z domu, obrażany. Choruje również na depresję od kilku lat i ogólnie jestem życiowo wycofany. Pracuje, choć zarabiam bardzo mało (2800 netto, podkarpacie). Ciągły stres i strach przed tym czy będzie w domu spokojnie czy też nie, doprowadza mnie do stanów lękowych, nasilenia depresji. Moje życie to wegetacja. Chciałbym się wyprowadzić, ale co z moimi zarobkami mogę zrobić? tylko wynajęcie pokoju. Co prawda miałbym tam ciszę, ale co dalej? całe życie spędzić na wynajmie pokoju? nigdy nie będzie mnie stać na własny dom, czy nawet na wynajęcie kawalerki. Musiałbym zarabiać co najmniej 4000 złotych netto. Myślałem żeby znaleźć pokój z fajnym współlokatorem/współlokatorką, odnaleźć spokój w życiu, pójść na terapię, zacząć uczyć się języków obcych, znam angielski na B1 i Niemiecki na A2. I po 2 latach terapii i ustabilizowania życia a przede wszystkim uspokojenia się wewnętrznie może spróbować wyjazdu za granicę? choć brzmi to dla mnie teraz jak wejście na Mount Everest. Nie wiem co mam zrobić. Liczyłem na to mieszkanie, ponieważ ojciec gdy jest trzeźwy (a jest dajmy na to przez pól miesiąca) zapewnia mnie że jest moje. Brakuje mi odwagi, męskości, czuje się przestraszony i stłamszony w środku, boje się podjąć decyzje co mam zrobić, boje się że sobie nie poradzę że skończe na ulicy. Gdyby mógł ktoś mi coś poradzić, byłbym naprawdę wdzięczny, dziękuje.

#depresja #alkoholizm #zalesie #dda

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #622f89a3a13ce6a222f46a02
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 14
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: _Myślałem żeby znaleźć pokój z fajnym współlokatorem/współlokatorką, odnaleźć spokój w życiu, pójść na terapię, zacząć uczyć się języków obcych, znam angielski na B1 i Niemiecki na A2. I po 2 latach terapii i ustabilizowania życia a przede wszystkim uspokojenia się wewnętrznie może spróbować wyjazdu za granicę?_
Zrób tak, nigdy nie wiesz co przyniesie życie, mieszkanie w takim domu ciebie wykończy i jest to najgorsze co możesz zrobić. Trzymaj
Musiałbym zarabiać co najmniej 4000 złotych netto.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jak napisali @dobrowolskii czy @NaczelnyHejterWykopu (link byle debil zarabia 4000 zł netto, zapewne nawet za wąchanie własnych pierdów.
@Dolan bez mrugnięcia okiem da namiar na korpo, które każdego bez doświadczenia zatrudni za taką stawkę.

Popytaj ich na priv, na pewno wszystko pięknie i w szczegółach ci wytłumaczą ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przecież nie rzucaliby takich twierdzeń gdyby nie
bez mrugnięcia okiem da namiar na korpo, które każdego bez doświadczenia zatrudni za taką stawkę.


@instalacja: napisałem ogólnikowo, bez specjalistycznego doświadczenia ale maturę trzeba mieć, komputer obsługiwać, excela umieć, angielski komunikatywny (minimum B2) - czyli wszystko to co powinieneś umieć po maturze lub w trakcie studiów. Polecam korporacje z grupy Big4 - 3 miesięczny staż ~25zł/h brutto i potem uop za 4k netto wzwyż, coroczne podwyżki >=8%. A jak masz <26
ZrzędliwyPotwór: Ojciec nie oferuje Ci mieszkania, tylko wieczną marchewkę na kiju bo sam boi się twojego wyjazdu, więc stosuje tę taktykę. Byłem w podobnej sytuacji, tylko mnie obiecywano "działkę po babci", mówili "jak ją tylko sprzedamy to będziesz mieć na mieszkanie, na samochód". #!$%@?, złote góry. Któregoś pięknego dnia kiedy ja też trochę wypiłem na odwagę, w przypływie złości wygarnąłem że w dupie mam ich obietnice, albo w końcu załatwiamy temat
@Dolan B2 to juz nie komunikatywny. Mało ludzi wie ale certyfikat FCE (B2) jest dokumentem, który umożliwia.. studiowanie i pracę tam gdzie angielski jest wymagany.

Komunikatywny to B1, B2 to juz praktycznie poziom swobodnej komunikacji. Niestety częsć ludzi pisze kompletne bzdury w CV wpisujac np "angielski C1" przez co czasem w ofertach pracy można spotkac wymóg "minimum poziom C1", gdzie tak naprawdę wystarczy B2.

Jako ciekawostkę dodam, że rozszerzona matura z angielskiego