Wpis z mikrobloga

@wykopowa_ona: Jak ktoś ma na tyle mocne nerwy żeby przewijac, albo przymykac oko na ten ciągnący się w nieskończonośc wątek nieszczęśliwej miłości podtrzymywany chyba jedynie po to żeby amerykańskie kury domowe miały trochę pieprzu w życiu to warto się zainteresowac na pewno. Scenariusz trzyma w napięciu, fajne cliffhangery, nie przynudzają, jak dla mnie na +.
  • Odpowiedz