Wpis z mikrobloga

czy dopiero od miesiąca znacie język polski? od 2 tygodni jest dyskusja o tym czy mówić "na ukranie" czy "w ukrainie"... przecież rozwiązanie tego jest bardzo proste - obie formy są poprawne, ale...

określenie "w" oznacza tereny autonomiczne od czegoś, a tereny "na" krainy geograficzne i inne tego typu tereny. nawet w kontekście miast które zjadły mniejsze miasteczka wokół siebie możecie usłyszeć tą zależność.
idealnym przykładem może być bydgoszcz która zjadła miasto fordon i stał się on dzielnicą bydgoszczy. wśród starych ludzi można usłyszeć sformułowanie "w fordonie", choć faktycznie poprawne będzie "na fordonie".

podsumowując "w ukrainie" jest poprawniejsze, ale nasz język nie przetworzył jeszcze zmian politycznych i z utartych schematów "na ukrainie" jest również poprawne.

moim zdaniem #profesormiodek broni utartego błędu. coś w stylu "dwutysięczny piętnasty" która niedługo będzie dopuszczlna
#ukraina #jezykpolski #wojna #polska
  • 17
@bylobylatwiejgdybymniebyldaltonista:
Bralczyk powiedział, że można obu form używać więc zamykam dyskusję :P

"Prof. Bralczyk w rozmowie z Radiem ZET zaznaczył, że w przypadku wykorzystywanego przyimka w odniesieniu do Ukrainy "nie możemy mówić o poprawności". - To jest sprawa zmienna. W przypadku Ukrainy starsi ludzie pewnie będą mówili "na Ukrainie", tak jak ja mówię, ale jestem za tym, żeby młodzież mówiła już "w Ukrainie" - powiedział, zaznaczając, że "Polacy, ale także Ukraińcy,
@zuchtomek: podsumowując mój wpis mówię to samo - używanie "na" jest przestarzałe, ale dopuszczalne. moim zdaniem mówienie "w" jest lepsze, bo bardziej konsekwentne i nieobraźliwe. to tak jakby francuzi i niemcy nazywali nas swoim landem (w końcu większość krytycznych rzeczy w polsce do nich należy)
@tolstyy00: a mi sie podoba, moim zdaniem komunikacja miejska w bydgoszczy stoi na wysokim poziomie (szkoda tylko że nie ma skm-ek, żeby móc szybko dotrzeć na drugi koniec miasta, a stacje są), miasto jest w miarę tanie, centrum nie jest martwe, chwilę od centum masz lasy, jeziora i rzeki. miasto raczej się delikatnie rozwija niż zwija. brakuje jakiś korpo, żeby móc mieć poważne zarobki, ale poza tym jest super