Wpis z mikrobloga

Nie moje ale z Migami bylo tak. To nie USA nas chciało wpakować w wysłanie Migów na Ukrainę, przestańcie ulegać PISowskiej propagandzie na użytel wewnętrzny. Historia była taka:

Załęski zwraca się do Dudy o wysłanie samolotów.
Nasi sondują w NATO i EU możliwości.
Temat medialnie uruchamia Josep Borell (prawdopodobnie na payrollu ze wschodu).
Pojawiają się twitty ukraińskich ministrów z hasłami "razem z Polską na Moskala"
Na tym etapie mamy na stole opcję max, czyli nie tylko oddanie ale też operowanie z naszych lotnisk.
Stoltenberg przylatuje do Łasku i zmusza Dudę do oświadczenia, że nie wysyłamy samolotów.
Duda dalej szuka możliwości transferu tych samolotów na wschód.
Sprawa rozlewa się coraz mocniej medialnie.
W Europie huczy, co chwila ktoś komentuje sytuację.
Najpierw UK, później NATO a na końcu US mówi, że MOŻECIE oddać ale KONSEKWENCJE wasze.
Duda dalej prowadzi ofensywę i jakiś geniusz wpada na pomysł żeby obarczyć parzącym kartoflem US.
US nic nie wie i oświadcza, że nie będzie brać udziału w tej aferze.
Kompromitacja.
Zabiegi PR żeby uratować naszych dyplomatołków.
  • 1