Wpis z mikrobloga

Wszyscy się zachwycają Ukraińcami w wojnie z Rosją. Obawiam się, że napływ Ukraińców do Polski może zmienić jej oblicze tak jak oblicze Libanu zmienił napływ Palestyńczyków.
Nie chodzi mi o wojnę domową i terroryzm, lecz o spadek standardów w życiu codziennym. Polska w jakimś stopniu się wyrobiła przez ostanie 30 lat, ale jeszcze sporo przed nią. Tymczasem Ukraina, przy całym szacunku, to nadal "obszar postsowiecki", kraj z dykty umazanej kałem (może za wyjątkiem Kijowa), ze wschodnimi nawykami i mentalnością.
Obawiam się, że standardy ukraińskie przenikną wraz z diasporą ukraińską do Polski i w konsekwencji nabierzemy części wschodnich nawyków, słowem, możemy nawet cofnąć się w rozwoju.

Obym się mylił.

#wojna #ukraina #rosja #polska
  • 9
@rrobot: Niemcy to inna mentalność, której my, Polacy, nigdy nie przyswoimy. Wydaje mi się, że stopień zorganizowania Niemiec, ich historia i mentalność zapobiegły temu, że imigranci zaniżyli im standardy i nie "weszli na głowę. Polska i Polacy nie są tak rozwinięci, stąd moje obawy co do znacznej obecności Ukraińców w Polsce.
Nie hejtuję Ukraińców, taki same obawy miałbym w przypadku napływu np. Białorusinów czy Rosjan, też byłe ZSRR.
@Poldek0000: po prostu obawiam się, że Rosja rozszerzy walki na cały kraj (niekoniecznie wojskami ladowymi), z Ukrainy zrobi kraj upadły i anektuje pewną część terytorium wschodniego, co wywoła falę uchodźców, większą niż ok. 2015, a liczba Ukraińców w PL znacznie przekroczy te 2 mln
takie tam przemyślenia i obawy..
@Poldek0000: niestety te zmiany zachodzą, ja z mojego sektora ochrony zdrowia słyszałem wiele niestety złych opinii. Schronienie trzeba dać i przygotować do pracy, dofinansować kursy językowe itp. jednak oni też muszą się poświęcić nowej sytuacji.