Aktualna waga: 99 Początkowa waga: 99,5 Zmiana od ostatniego raportu: -0,5
Mogło być gorzej. Miałem sporo dni, gdzie jadłem poniżej 1500kcal, ale miałem też sporo imprez, gdzie wpadało pewnie grubo 3000+. Niestety te melanże to mój największy problem. Może marzec będzie lepszy. #sadlonawypowiedzeniu
@akeyo20: nie chcę Cię dobijać czy demotywować. I absolutnie się nie "mądruję". Ale - "może" - nic nie da. Póki w głowie nie dokona się wstrząs to zmian nie będzie. Chęć do nich może wyniknąć tylko z głębokiej wewnętrznej motywacji. To musi być przełom albo niestety, waga będzie w miejscu. Ja dalej trzymam kciuki
@Zuler: trochę się nie zgodzę, bo lepsze "może" niż "nic nie robię, mam wywalone" :) Ale dzięki
Może warto przejść się do psychologa/psychodietetyk
@MegaZU0: wiem, że to wymówki, ale sporo mam teraz na głowie, a ciągle ktoś z "podwykonawców" zawodzi, więc być może przez to częściej próbuję wyluzować. Na szczęście za 2tyg zamykam spory rozdział, więc liczę na więcej luzu bez wspomagania.
@akeyo20: wszystko jest lepsze niż stagnacja :) Chodziło mi, że opieranie się na "może będzie lepiej" jest złudne. To musi być bardzo silne "tu i teraz". Sama muszę ciągle walczyć z sobą samą, więc naprawdę rozumiem ciężkość zmagań :)
To zajadanie stresów i nudy jest najgorsze, fajnie byłoby mieć wypracowane jakieś zamienne mechanizmy (tak mówiąc ogółem, i też sama do siebie)
Aktualna waga: 99
Początkowa waga: 99,5
Zmiana od ostatniego raportu: -0,5
Mogło być gorzej. Miałem sporo dni, gdzie jadłem poniżej 1500kcal, ale miałem też sporo imprez, gdzie wpadało pewnie grubo 3000+. Niestety te melanże to mój największy problem. Może marzec będzie lepszy.
#sadlonawypowiedzeniu
#zagrubo2022 #zagrubo2022luty
Wpis dodany przez aplikację ZaGrubo
Dołącz do akcji
Póki w głowie nie dokona się wstrząs to zmian nie będzie. Chęć do nich może wyniknąć tylko z głębokiej wewnętrznej motywacji. To musi być przełom albo niestety, waga będzie w miejscu.
Ja dalej trzymam kciuki
Gdzie ta motywacja z https://www.wykop.pl/wpis/55246751/to-byl-piekny-dzien-na-start-2-3h-odsniezanka-setk/ ?
Może warto przejść się do psychologa/psychodietetyk.
@Zuler: trochę się nie zgodzę, bo lepsze "może" niż "nic nie robię, mam wywalone" :) Ale dzięki
@MegaZU0: wiem, że to wymówki, ale sporo mam teraz na głowie, a ciągle ktoś z "podwykonawców" zawodzi, więc być może przez to częściej próbuję wyluzować. Na szczęście za 2tyg zamykam spory rozdział, więc liczę na więcej luzu bez wspomagania.
Sama muszę ciągle walczyć z sobą samą, więc naprawdę rozumiem ciężkość zmagań :)
To zajadanie stresów i nudy jest najgorsze, fajnie byłoby mieć wypracowane jakieś zamienne mechanizmy (tak mówiąc ogółem, i też sama do siebie)
Komentarz usunięty przez autora