Wpis z mikrobloga

@typowymirek: to źle kombinował. Dasz rybę - socjal, nażre się taki i przeżyje przez jakiś czas. Tak długo, jak długo socjalu styknie. Daj wędkę - dobre warunki do tworzenia miejsc pracy/pracę dobrą i sobie sam człek zarobi na swoje żarcie, mieszkanie/dom itd. Z tego co pamiętam, to mniej więcej to jest poprawne interpretowanie tego powiedzonka.

Warto jeszcze dodać, że ktoś musi tę "rybę" złowić, żeby dać komuś innemu. Sama na talerz