Wpis z mikrobloga

Red Bull swój debiut w F1 rozpoczął z przytupem. Podczas pierwszego piątkowego treningu przed pierwszym wyścigiem sezonu 2005, kierowca rezerwowy austriackiego zespółu Tonio Liuzzi uzyskał pierwszy czas na torze w Melbourne. Był to także czas o 0,5 sekundy lepszy od drugiego Pedro de la Rosy w Mclarenie.

Jednak czasy na treningach się nie liczą, a wtedy nie liczyły się jeszcze bardziej. W tamtych czasach przed wyścigiem były aż 4 treningi a nie tak jak obecnie 3. Pierwszy piątkowy trening, był z reguły olewany przez etatowych kierowców, aby oszczędzić silnik i skrzynie biegów. Na tor wyjeżdżali głównie rezerwowi w dodatkowych 3 bolidach i to oni odwalali całą brudną robotę, polegającą na zbieraniu danych i szukaniu ustawień. Jednak były wyjątki takie jak Red Bull, który wypuścił Liuzziego i pozwolił mu zrobić parę glory lapów, aby zrobić sobie dobrą reklamę przez "wygranie" pierwszego w historii występu zespołu podczas oficjalnej sesji GP.
Podczas FP2, które było o wiele bardziej miarodajne, już tak dobrze nie było, kierowcy Red Bulla zajęli następujące miejsca, Coulthard był 12, Klien 17 a Liuzzi 21.

Jednak podczas kwalifikacji do debiutującej ekipy uśmiechnęło się szczęście, opady deszcze pokrzyżowały plany czołówce(burdel taki że Alonso przegrał z Kartikeyanem) wobec czego Coulthard wywalczył 5 pozycję, a Klien 6. W wyścigu na torze na którym prawie nie da się wyprzedzać, wysokie pozycję zaprocentowały, Coulthard dojechał do mety 4, a Klien 7 zapewniając podwójne punkty dla zespołu w debiutanckim wyścigu.

#f1 #randomf1shit
tumialemdaclogin - Red Bull swój debiut w F1 rozpoczął z przytupem. Podczas pierwszeg...

źródło: comment_16463350711rwQyDW6JOn8qWnNk2DS0L.jpg

Pobierz
  • 4
@tumialemdaclogin: A tam nie było też dodatkowej reguły, że zespoły spoza TOP3 (lub TOP4) poprzedniego sezonu miały prawo i przywilej wystawienia trzeciego auta? Dlatego też Tonio mógł sobie spokojnie jeździć, bo zespół (jako dziedzic Jaguara) taki przywilej posiadał. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@fordern: Tak tylko zespoły spoza top 4 mogły wystawiać dodatkowy 3 bolid. Chodziło o to że teoretycznie słabsze zespoły miały dodatkową szansę podgonić czołówkę. W 2004 dużo na tym skorzystał BAR, a w 2005 Mclaren, gdzie de la Rosa na przemian z Wurzem testowali w piątki nowe poprawki.

Zresztą ta reguła co roku była modyfikowana, co do tego kto może jeździć w piątki. W 2003 3 bolid mogły wystawić tylko Renault,