Wpis z mikrobloga

Pojmany rosyjski okupant opowiada o okrucieństwach w swojej armii – oficerowie zabijają rannych żołnierzy, poległych zostawiają na polu bitwy, nie powiadamiają krewnych.
„Zostaliśmy wysłani na śmierć. Nie biorą nawet 200! Sami zabijają rannych! Minął tydzień i nikt nawet nie przyszedł na pogrzeb ”.
Ten „żołnierz” miał więcej szczęścia niż inni – dostał się do niewoli na Ukrainie.
Najeźdźca płacze i prosi matkę o zgłoszenie się do Związku Matek Rosji w nadziei na wymianę.
Żołnierz boi się też losu swoich bliskich, dlatego prosi, by nie mówić całej prawdy o wojnie na Ukrainie, by nie popaść w represje rosyjskich służb specjalnych.
#wideozwojny #ukraina
  • 8