Wpis z mikrobloga

COOL STORY

Dopiero tak naprawdę zdałem sobie sprawę, że ci wszyscy ukraińcy (większość) których spotykałem w mieście zanim putin napadł na Ukrainę, to taka pierwsza fala imigrantów, czyli takie polskie sebki z UK. Ta polska patola która robi na magazynach w NL, UK (nie mówię o wszystkich oczywiście).

To tacy ukraińcy przyjechali na pierwszy rzut (w większości).

Nie na darmo daję tag #patostreamy. Znamy naszych asów z emigracji z ich donejtów typu "Pozdrów hehe Matjego z Luton (UK) hehe | 28 zł (5 funtów)

Wiem, nie odkryłem Ameryki, choć mi to spostrzeżenie trochę otworzyło oczy. Żeby nie myśleć o Ukraińcach wyłącznie jak o tych pijaczkach, co mieszkają w 20 w pokoju w hotelu robotniczym, robią 12 godzin dziennie, wieczorem chleją do 4 rano i tak w koło macieju.

Jechałem dziś uberem i gość był przygnębiony, na swoim skromnym smartfonie oglądał jakąś tv ukraińską. Chwilę z nim pogadałem. Wiem, że teraz bycie z Ukrainą jest nawet "cool" i nie wypada iść pod prąd i mój post się w to wpisuje, że nagle teraz otworzyłem oczy. Ale ciul w to.

Ważne, że zobaczyłem to porównanie. Że ci Ukraińcy których do tej pory mieliśmy, to taki odpowiednik naszych co wyjechali za chlebem.

#ukraina #rosja #wojna #zalesie #chwalesie
  • 3
@OnKujajor91: Możesz sobie reszty posłuchać - mówi o nas tak samo jak my o Niemcach - że jesteśmy dokładni i nie pozwalamy sobie na odwalanie januszerki XD To jest ciekawe jak perspektywa się zmienia...

No i jest też o Banderze itd.