Wpis z mikrobloga

@saakaszi: w sumie nie bardzo rozumiem z czego beka. Typ zaczął #!$%@?ć głupoty, potem zaczął robić fikołki, ze to niby żarty. Jednak ani nie brzmiało to jak żart, ani nie było śmieszne. Dodatkowo wypowiedzi zawierały dane sprzeczne z faktyczna nauką (odnoszę się do twierdzenia, że płód to nie człowiek), a także były po prostu kretyńskie i nie na miejscu (robienie farszu z płodów). Zwłaszcza, że gość był pracownikiem administracyjnym UJ w
gościa wywalono i po temacie


@warius: Mam nadzieję, że gość ogarnie sobie dobrego prawnika i przytuli trochę odszkodowania od UJ. Chociaż tu nawet dobry prawnik nie będzie potrzebny, bo sprawa wydaje się oczywista - zwolnili go bezpodstawnie, bo istnieje wolność słowa i prywatnie może pisać sobie co chce, o ile nie są to np. groźby, ale tu żadnych gróźb nie było.
@mikox2k4: Jasne, nie odbieram mu praw do niczego. Tylko z tytułu wojno polsko-polskiej dowiedziałem się, że on i jego pierożki istnieją i nawet sobie nie muszę tego wyobrażać, bo mamy już powyższą grafikę.