Wpis z mikrobloga

Posprzątałem wczoraj całą #!$%@? chatę tak naprawdę całą.

Cały dzień sprzątałem, przyszła na ostatnia godzinę i mi pomogła trochę. No i idę do łazienki wieczorem a tam już #!$%@? jakieś kolczyki przy lustrze ciuchy #!$%@? na szafce. To wracam i mówię że dopiero co posprzątałem (już zaczęła że ona też sprzątała a nie ja sam xd ale #!$%@?) i żebyśmy trzymali porządek a nie już #!$%@? robi a ona z ryjem że jutro te ciuchy będzie zakładać to co ma je do szafy chować, żeby szafę o 7 rano otwierać i mnie budzić? No to mówię to ja #!$%@? wody w kiblu nie będę spuszczał bo jutro przecież też będę srał to po co? No i #!$%@? 7:00 #!$%@? szafą bo oczywiście czegoś nie wzięła to się budzę i mówię "dobrze ze ciuchy w łazience zostawiłaś to nie musisz tą szafą tak #!$%@?ć" i już z ryjem od samego rana XD

Ehh
#rozowepaski
  • 150
  • Odpowiedz
@WolfSky: Jakbym swoją słyszał. Argumenty z najskrytszych zakamarków dupy. Generalne sprzątanie, dwa dni później syf. Jak brakuje miejsca w torebce to znajduję np. na stole kupkę starych paragonów, papierków., ulotek. Oczywiście w tym przypadku argument "śpieszyłam się" jest niepodważalny, ale jak już się nie spieszy to śmieci z torebki stanowią nowy wystrój mieszkania.
  • Odpowiedz
@WolfSky: ale co ci kuwa przeszkadza, że przez noc ciuchy poleżą w łazience, skoro rano je zabierze? Nie chcę sobie wyobrażać, jak się będziesz zachowywać, jak będziesz miał dzieci.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 57
@DrMiranda: #!$%@? tak bardzo to! Zamiast coś zrobić to wieczna obrona i argumenty z dupy. I ten argument że się spieszyła :D do tego jak jej mówię po #!$%@? ci te paragony to odpowiedź "torebka jest moja i będę tam trzymać co będę chciała".
  • Odpowiedz
@WolfSky: A wystarczyło kulturalnie zwrócić uwagę, a nie od razu się pruć. Ludzie tacy są, że jeśli od razu wyskakujesz z pretensjami, to wchodza w tryb emocjonalnej obrony i już nie ma szans na racjinalną rozmówcę.


@bergamota: A byłeś tu i wiesz jak było? Jak wróciłem z łazienki to powiedziałem kulturalnie bez żadnej spiny po prostu że posprzątaliśmy i żebyśmy trzymali porządek - to ona wyleciała pierwsza i
  • Odpowiedz
@Leightoon:

To wracam i mówię że dopiero co posprzątałem (już zaczęła że ona też sprzątała a nie ja sam xd ale #!$%@?) i żebyśmy trzymali porządek a nie już #!$%@?.


Gdzie?
Nie użyłem nawet słowa #!$%@? i mówiłem normalnym tonem bez żadnej spiny.
  • Odpowiedz
@WolfSky: aha czyli piszesz że powiedziałeś jej że robi #!$%@? i masz pretensje że ludzie myślą że powiedziałeś jej że robi #!$%@? xd

Po prostu napisałeś to zdanie językiem z którego mozna wywnioskować że zrobiłeś aferke, stąd pewnie komentarze wyżej. poza tym mam nadzieję że się dojdziecie do kompromisu w poziomie czystości mieszkania, powodzenia
  • Odpowiedz
@Leightoon: Nie mamy z tym problemu, bo generalnie oboje trzymamy dosyć porządek i bardzo rzadko się kłócimy, prawie wcale, ale no takie bałaganienie dosłownie 5 minut po sprzątaniu jednak jest irytujące.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
ale co ci kuwa przeszkadza, że przez noc ciuchy poleżą w łazience, skoro rano je zabierze?

@miken1200: właśnie problem w tym, że nie znikają pewnie do następnego sprzątania
  • Odpowiedz