Łapcie mój plan lekcji sprzed czternastu lat (data utworzenia planu - 8.01.2008) Najlepsze (w tamtym czasie) LO w Katowicach, klasa przyrodnicza realizująca fizykę, chemię i biologię w zakr. rozszerzonym.
Rozszerzona fizyka o 7:00 rano - jest Rozszerzona chemia na ostatniej lekcji, o 15:00 - jest Wszystkie wuefy w środku zajęć - są (tak, szkoła miała basen i tak, był on w środku dnia zajęć) Religie w środku zajęć - są, obydwie o 10:30 xD W #!$%@? polskiego mimo że to przyrodnicza - no jest. W dodatku wychowawca uczył polskiego, więc w piątunio na koniec były 2 polskie a nie PL + wychowawcza. Cudnie #!$%@? xD Pierdylion zapychaczy (PO, WOS itd.) - no są Jedna z grup ma aż 9 lekcji jednego dnia - no tak, jest :D
#!$%@?, ten plan do dzisiaj pamiętam i zachowałem se jego zrzut na dysku bo on był tak zły, że spełniał chyba całe bingo złego planowania zajęć w szkole!
Jak patrzyłem na wrzutki pod tagiem to przez te 14 lat się dużo nie pozmieniało. Dalej religie w środku, dalej wuefy w środku i dalej trudne przedmioty albo o 7:00 albo o 15:00 na ósmej lekcji. Ale ten plan jest trudny do przebicia. Zwykle jednak jakiś WF czy rela były na końcu / początku. Tutaj WSZYSTKIE są w środku xDD
@Antorus: tyle lat a ty nadal nie rozumiesz że nie da się wszystkim naraz ustawić w-f na koniec. słaba szkoła ogółem, no chyba że zrezygnowałeś z nauki.
@Antorus: Ale wiesz że plan to jest składowa wielu czynników - jak np. ilość klas czy dostępność nauczyciela? NIe da się ułożyć planu żeby wszyscy byli zadowoleni
@Kamilo67: Oczywiście że się da, tylko trzeba chcieć. I wyjść poza ramy schematu. Religię to należy w ogóle wypieprzyć z planu lekcji - kościołów w Polsce jest więcej niż szkół i to tam dzieci (chętne) mają chodzić pobierać nauki katechetyczne. Ale wtedy runął by mit o kraju katolickim gdzie 90% jest tego wyznania.
A WF można zorganizować w godzinach popołudniowo-wieczornych, np od 16 do 20 są prowadzone zajęcia i dziecko ma
Najlepsze (w tamtym czasie) LO w Katowicach, klasa przyrodnicza realizująca fizykę, chemię i biologię w zakr. rozszerzonym.
Rozszerzona fizyka o 7:00 rano - jest
Rozszerzona chemia na ostatniej lekcji, o 15:00 - jest
Wszystkie wuefy w środku zajęć - są (tak, szkoła miała basen i tak, był on w środku dnia zajęć)
Religie w środku zajęć - są, obydwie o 10:30 xD
W #!$%@? polskiego mimo że to przyrodnicza - no jest. W dodatku wychowawca uczył polskiego, więc w piątunio na koniec były 2 polskie a nie PL + wychowawcza. Cudnie #!$%@? xD
Pierdylion zapychaczy (PO, WOS itd.) - no są
Jedna z grup ma aż 9 lekcji jednego dnia - no tak, jest :D
#!$%@?, ten plan do dzisiaj pamiętam i zachowałem se jego zrzut na dysku bo on był tak zły, że spełniał chyba całe bingo złego planowania zajęć w szkole!
Jak patrzyłem na wrzutki pod tagiem to przez te 14 lat się dużo nie pozmieniało. Dalej religie w środku, dalej wuefy w środku i dalej trudne przedmioty albo o 7:00 albo o 15:00 na ósmej lekcji. Ale ten plan jest trudny do przebicia. Zwykle jednak jakiś WF czy rela były na końcu / początku. Tutaj WSZYSTKIE są w środku xDD
#szkola #planlekcji #patologiazmiasta #heheszki
@Antorus: tyle lat a ty nadal nie rozumiesz że nie da się wszystkim naraz ustawić w-f na koniec. słaba szkoła ogółem, no chyba że zrezygnowałeś z nauki.
@umtali Zaskoczę cię, ale nie.
Religię to należy w ogóle wypieprzyć z planu lekcji - kościołów w Polsce jest więcej niż szkół i to tam dzieci (chętne) mają chodzić pobierać nauki katechetyczne. Ale wtedy runął by mit o kraju katolickim gdzie 90% jest tego wyznania.
A WF można zorganizować w godzinach popołudniowo-wieczornych, np od 16 do 20 są prowadzone zajęcia i dziecko ma