Wpis z mikrobloga

Jeden z użytkowników reddita zauważył że na r/Russia zmieniła się mądrość etapu. Jeszcze do niedawna, podobnie jak nasze charmandery, śmiano się tam z ostrzeżeń o wojnie i pisano że to wymysł/prowokacja CIA. Teraz jednak gdy dochodzi do pierwszych eksplozji piszą coś innego.

Mianowicie przerzucili się na whataboutism. Wielka Brytania nie ma prawa pouczać Rosji, bo sama 'okupuje' część Irlandii. Francja ciemiezyla pół Afryki. Polska sama kiedyś 'okupowała' ziemie ukraińskie. W takim razie wojna i podbój to coś normalnego i nie należy Rosji krytykować.

Ciekawe czy na wykopie też nastąpi taka zmiana argumentacji?

#ukraina #rosja
  • 16
@memento_mori: na wykopie co kilka miesięcy zbliża się wojna więc 99% takich dyskusji i tagów można wyśmiać, a to że któryś kiedyś okaże się prawdziwy nie jest powodem do zamartwiania imo. Może tym razem a może następnym, to kwestia czasu.
lepsze słowo to kolonizowała


@pycc: Dalej nieprzystające do rzeczywistości. Nie kojarzę przykładu państwa kolonialnego, które miałoby za władcę osobę pochodzącą z kolonii (jak to było w przypadku Rzeczpospolitej i Michała Korybuta Wiśniowieckiego), czy dopuszczało przedstawicieli kolonii do różnych urzędów. Ruska szlachta się polonizowała - owszem, być może też na Ukrainie dochodziło do większego wyzysku chłopstwa. Dochodziło też do migracji wewnętrznej z terenów gęściej zamieszkanych do mniej zamieszkanych. Ale to wszystko nie