Wpis z mikrobloga

@fervi:

Czy hiperinflacja jest dobra? :P


Tu jest pewien myk. Brak oparcia #btc w czymś innym sprawia, że dodruk fiducjarnego pieniądza wyłącznie w celu pogrążenia Bitcoina nie spowoduje hiperinflacji takiej waluty, która ma umowną wartość nadaną przez miliony przedsiębiorstw i osób. W takiej potyczce waluta wirtualna szoruje po dnie, a ta zwyczajna, za którą ją kupiono, trzyma wartość, bo nie zmienia się wycena pracy ani przepływ towarów i usług. ;)
  • 5
@badsector: Tylko ta waluta trafia na rynek i zostaje wykorzystana. Może nie hiperinflacja, ale spora inflacja jak najbardziej.

A dwa - musisz wydrukować sporo, by kupić sporo Bitcoina. Samo posiadanie waluty też nic nie da :P
A dwa - musisz wydrukować sporo, by kupić sporo Bitcoina. Samo posiadanie waluty też nic nie da :P


@fervi: To prawda, ale bardzo dużo razy zero, to dalej jest zero. Dodruk tryliarda dolarów, żeby zbić cenę BTC do powiedzmy 1 USD i wywołać permanentny spadek zaufania sprawi, że ludzie uciekną z BTC, ale nie wpłynie na to, że praca ludzka będzie inaczej wyceniana w dolarach, albo że towary zyskają na wartości,
@fervi: Odwrotnie: jeżeli mamy instrument czysto spekulacyjny, który nie jest w powszechnym obiegu, to nie powstanie inflacja, gdy dodrukujemy oficjalny pieniądz tylko po to, aby ten instrument nabyć z zamiarem zniszczenia. To dlatego, że gospodarka na takiej operacji nie straci znacząco, ani statystyczny obywatel.