Wpis z mikrobloga

Chciałbym kiedyś się rozstać z powodu szczęścia z tagiem i z nim się pożegnać. Ciągle się łudzę że coś się stanie, że spadnie mi ta biblijna manna z nieba, zyskam objawienie które sprawi że mój umysł stanie się oświecony. Jednak niestety są to mrzonki i puste slogany, bo nic nie robię aby polepszyć swój byt. Nie jestem w stanie nic zrobić, mam pełno blokad, zresztą też znam swoje możliwości które są drastycznie skrajnie ubogie na galopującą dzisiejszą koniunkturę w strefie osiągnięcia jakiegoś sukcesu w biznesie, własnego interesu który przyniósłby mi radość do działania, ciągłą chęć jego rozwijania. Nie mówię już o polu relacji damsko- męskich będących dla mnie abstrakcją, rzeczą irracjonalną, wręcz legendą, chciałbym poznać dziewczynę która by do mnie coś poczuła, uznałaby mnie za wartościową osobę, dała mi wsparcie, a ja jej odwdzięczył się jej tym samym, choć znając życie w przypływie gniewu,nerwów, problemów, szybko pokazałbym swoją złą stronę, sprawiłbym jej przykrość. Do tego moje dziecięce pragnienie o dużej gospodarce z roku na rok będzie coraz trudniejsze do spełnienia, coraz dalej nieosiągalne, A mój umysł, ciało dusza będą spękane od suchości i pragnące jedynie żeby wszystko szło w dobrym kierunku, choć jest to najzwyklej zwykłą iluzjom którą się łudzę, raz na jakiś czas, z roku na rok coraz mniej. Gdzie kiedyś przed każdym snem marzyłem o swoim życiu, żyjąc nadzieją, pragnieniami, a obecnie nocnymi koszmarami, i paraliżami sennymi z wizjami demonicznymi będącymi pokutą mojego życia codziennego.
#przegryw #depresja
TrzyGwiazdkiNaPagonie - Chciałbym kiedyś się rozstać z powodu szczęścia z tagiem i z ...
  • 7