Wpis z mikrobloga

Dla Polski najbardziej naturalnym (czyli odpowiadającym czasowi słonecznemu) jest czas UTC+1 (potocznie nazywany zimowym). Zdecydowana większość Polski leży w zasięgu południka 15°, czyli strefy UTC+1. Bliżej do UTC+2 (czasu letniego) jest tylko na skrajnym wschodzie Polski (np. Suwałki, Rzeszów). Wolicie być w tej samej strefie czasowej co Berlin, Paryż i Rzym czy może Kijów, Kiszyniów i Sofia?
Dlatego też powinniśmy pozostać przy całorocznym czasie zimowym.
#polska #mapporn
Stewan - Dla Polski najbardziej naturalnym (czyli odpowiadającym czasowi słonecznemu)...

źródło: comment_1645014441yVycO1pKC5Bg5a9sm8S7Ga.jpg

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
@Stewan: Obecnie wszelkie formy życia towarzyskiego czy takiego po prostu codziennego przeniosły się na godziny popołudniowe. Nie ma sensu żeby w lato widno się robiło o 4, bo nikt i tak i tak tego nie wykorzysta. Ciemno zrobi 20 się o 20 co Ci z takiego lata. W Zimę jak idziesz do pracy i tak i tak jest ciemno, więc lepiej mieć tę godzinę po południu, jak wychodzisz z pracy.
  • Odpowiedz
@Shatter: logistycznie, komunikacyjnie, jeśli mówimy o handlu usługami, inne godziny otwarcia zamknięcia, nawet jeśli w obu krajach faktyczna godzina jest ta sama.

We find that fragmenting production to a country located in non-overlapping time zone leads to an expansion of the service sector. On the other hand the sector sharing the same factors with the service sector is seen to contract.


Źródło:
  • Odpowiedz
@Shatter: pracowałem kiedyś z różnymi strefami czasowymi w IT i obsługa tego jest znacznie trudniejsza niż się wydaje, nawet jeśli mówimy tu o jednej godzinie. Ta sama strefa czasowa nie wymaga żadnej obsługi i wprowadzanie usługi naszego klienta do tych krajów było łatwiejsze (klient skandynawski, ze Szwecji wchodził do Norwegii, Danii i Finlandii - realnie wszedł w podobnym czasie do Niemiec co do Finlandii, mimo, że decyzja była podjęta później).
  • Odpowiedz
@kecajek:
Ament
Rano pochłonięci jesteśmy obowiązkami.
W drodze do pracy/szkoły to jeden #!$%@? jak jest za oknem.
Jano czy ciemno i tak cel mamy jeden i myślami wszycy są już gdzie indziej.
Dopiero po odpękaniu tych kilku godzin mamy wolny czas na hobby, przebywanie na świeżym powietrzu i wtedy ważne jest żeby dzień był dłuży nawet jeśli to pozornie bo tylko jasno będzie dłużej
  • Odpowiedz
@Szalom: w tym przypadku to nie jest błędny argument, bo podział doby na 24 godziny został zaprojektowany pod naturę
według twojej logiki powinniśmy na całym świecie używać tej samej strefy czasowej, bo przecież "nie jesteśmy w średniowieczu" xD
nie rozumiesz czym jest argumentum ad naturam ani nie wiesz po co używamy różnych stref czasowych
zanim coś napiszesz, użyj mózgu, pozdro
  • Odpowiedz
@Menorzinho: podział doby na 24 godziny został zaprojektowany pod naturę, godzina 12 to środek dnia czyli południe

Doba słoneczna – okres pomiędzy dwoma kolejnymi górowaniami Słońca. Początek doby słonecznej wypada w tym samym momencie dla wszystkich miejsc leżących na tej samej długości geograficznej.
  • Odpowiedz
@Menorzinho:

To wszystko jest kwestią umowy

no i co z tego? nie można tego zrobić tak by było uporządkowane?

Równie dobrze doba mogłaby mieć 10 godzin, a górowanie Słońca być o 0:00

Chcesz mieć nowy dzień tygodnia o południu xD?
  • Odpowiedz
@Szalom:

wiec co znaczy odwoływanie się pod naturę według ciebie?

Odwoływaniem się pod naturę jest np.: stwierdzenie, że coś jest dobre tylko dlatego, że jest naturalne. Parafrazując moje wcześniejsze wpisy, miałem na myśli to, że czas najbliżej zbliżony do naturalnego, powinien być przez nas pożądany gdyż na podstawie doby słonecznej powstały strefy czasowe. Czyli nie jest stwierdziłem, że coś jest słuszne z samego faktu, że jest naturalne, tylko uargumentowałem to
  • Odpowiedz
@Stewan: Każdy ma inny rytm dnia?

Lepszego źródła na szybko nie znajdę:

Dwóch na trzech respondentów najchętniej rozpoczynałoby pracę o godzinie siódmej lub ósmej rano. Jednak badane osoby pracujące w domu najchętniej zaczynałyby pracę znacznie później – o godzinie
  • Odpowiedz