Wpis z mikrobloga

Daily reminder, że atrakcyjność fizyczna jest całkowicie uniwersalna i w pełni mierzalna. Archetyp atrakcyjnego mężczyzny będzie dla wszystkich kobiet taki sam. Zawsze to będzie wysoki chad z kwadratową szczęką i agresywnymi rysami twarzy. Wystarczy nawet popatrzeć na okładki magazynów czy książek dla kobiet - wszyscy modele wyglądają praktycznie tak samo. W drugą stronę już to nie działa - różni mężczyźni będą preferować różną budowę ciała i kształt twarzy. Uniwersalny pozostaje tylko stosunek wielkości talii do bioder.

https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0001201

#blackpill #logikarozowychpaskow #zwiazki #przegryw #p0lka
  • 10
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: Ale przecież wzrost nie ma nic wspólnego z poziomem testosteronu i androgenizacją xD

Do tego najbardziej zmaskulinizowane twarze to wcale nie są twarze stereotypowych chadów. Statham czy McGregor to typowe, napakowane testosteronem fizjonomie, ale oni nie są chadami (pomijając same twarze, nie łapią się też wzrostowo). Za najbardziej atrakcyjne uchodzą twarze męskie, ale nie 100% męskie.

Oczywiście to nie znaczy, że oni sami nie są atrakcyjni seksualnie, bo bycie
  • Odpowiedz
@kilemile: A czy gdzieś napisałem że ma? Wzrost jest najważniejsza cechą dymorficzną u mężczyzny i pierwszorzędnym czynnikiem który wpływa na nasz odbiór u płci przeciwnej. Tak czy inaczej nawet wysoki facet z krzywą mordą nie będzie mieć powodzenia u kobiet.
  • Odpowiedz
nawet wysoki facet z krzywą mordą nie będzie mieć powodzenia u kobiet.


@Fekalny_okuratnik: xD wtedy stężenie incelstwa u mężczyzn sięgnęłoby koło 75%. Wzrost jest czynnikiem całkowicie gwarantującym powodzenie o ile nie ma się twarzy naprawdę tieru przemcel (dolne 0.01% populacji) albo autyzmu.
Właściwie dla jakiejś połowy kobiet to jest jedyne wymaganie
  • Odpowiedz
@Fekalny_okuratnik: No twierdzisz, że kobiety lecą na mężczyzn o wysokim poziomie testosteronu i silnej androgenizacji. Jednocześnie we wpisie otwierającym, że na wysokich chadów. Te zbiory mają ze sobą dużo wspólnego, ale nie są tożsame. Mężczyźni o najwyższym poziomie testosteronu i najsilniejszej androgenizacji nie są wcale chadami.

Ponadto, jak napisałem, kobiece standardy męskiej atrakcyjności są mniej istotne dla sukcesu reprodukcyjnego mężczyzn, niż męskie standardy dominacji.
  • Odpowiedz