Wpis z mikrobloga

Jak zostać lewicowcem w dwóch punktach:

1. Bądź dzbanem który nie rozumie matematyki na poziomie gimnazjalnym (tyle wystarczy na 30% z matury)

2. Brawo, jesteś lewicowcem.

A potem ludzie się dziwią, że lewica ma tak debilne pomysły, jak ustawowe podniesienie każdemu pensji o 2000 zł jako sposób na walkę z inflacją XDD

#heheszki #humorobrazkowy #bekazlewactwa #rakcontent #gospodarka #edukacja #patologiazewsi
Pobierz s.....i - Jak zostać lewicowcem w dwóch punktach:

1. Bądź dzbanem który nie rozumi...
źródło: comment_1644737580SOUOGZZfxptvssDIjFYukc.jpg
  • 271
@skitarii: Twoje rozumienie zamyka się w postrzeganiu matury jako osiągnięcia per se w zdaniu go, a komentarze o "debilach" wynikają chyba z jakichś kompleksów odnośnie konkretnych osób.

Matura jest od tego, żeby sprawdzić czy ktoś nadaje się do tego żeby mieć wykształcenie wyższe. Jak jest za głupi na to, aby zdać matematykę na poziomie gimnazjalnym, to powinien iść do zawodówki, bo na posiadanie wykształcenia wyższego się nie nadaje.


Większość osób podchodzących
Dałoby to czas i nauczycielom, i uczniom, żeby móc bardziej skupić się na omawianych zagadnieniach bez presji czasowej, że musimy przerobić wszystko, bo egzamin już się grzeje.


@Qmal: Tak samo jest z polskim.

Może poziom nauczania wzrósłby choćby dzięki temu, że ludzie mieliby większe szanse na to, żeby o coś dopytać, coś znowu przećwiczyć, coś więcej zrozumieć, a przez to zbudować solidniejsze podstawy do dalszej nauki zamiast stresować się tym, że
Matura z polskiego jest oceniana pod względem literackim i umiejętności wysławiania się.


@Phyrexia: Co nie jest w żaden sposób potrzebne na studiach technicznych, praca napisana "prostackim" językiem będzie miała taką samą wartość jak napisana "wysublimowanym" językiem. Nikogo nie będzie interesowało to jakim językiem jest napisana praca, jeśli jej wartość merytoryczna będzie na odpowiednim poziomie.
@skitarii: Miałem głosować na lewicę, ale jak dowiedziałem się, że Michał Tyrawski domaga się zawieszenia obowiązkowej matematyki na maturze to już nie chcę.

Niech Żyje Prawo i Sprawiedliwość.
@skitarii: Nawet byłbym skłonny, żeby matematyka była #!$%@? z matury a zamiast tego była obowiązkowa historia w jakimś spektrum, WOS i podstawy przedsiębiorczości, przedmioty o wiele ważniejsze niż matma.
@wlazlkoteknaplotek:

Nawet byłbym skłonny, żeby matematyka była #!$%@? z matury a zamiast tego była obowiązkowa historia w jakimś spektrum, WOS i podstawy przedsiębiorczości, przedmioty o wiele ważniejsze niż matma.

W jaki sposób historia, wos i podstawy przedsiębiorczości (czyli matematyka) są niby ważniejsze niż matematyka?
@Fidel1: Bo z punktu widzenia rozwoju światopoglądu ale też znajomości swoich praw i obowiązków jako materiał do zdania egzaminu dojrzałości pasowałoby jak ulał, to są elementarne podstawy które każdy powinien znać. Przedsiębiorczość w pewnym spektrum powinna zastąpić matematykę a dla chętnych którzy chcą pisać matmę mogą pisać matmę. Zdanie podstawy z matematyki aktualnie opiera się na tym, że się czyta kartę wzorów, ten przedmiot tam nie ma racji bytu w ogóle.
@footloose: W tym rzecz. Matura przez wiele osób nadal jest rozumiana po małomiejsku jako forma prestiżu, którą można pochwalić się gdy dziecko zdało maturę i jest tym samym lepsze niż dziecko kogoś kto jej nie zdał bądź do niej nie podchodził. Natomiast większość osób wiążących swoją przyszłość z danymi kierunkami chciałaby zdawać maturę z przedmiotów, w których zmaksymalizowałaby swoje punkty na wymarzonych uczelniach.
@skitarii Czytając ten wątek i przypominając sobie liceum, uważam, że na maturze zamiast matematyki powinny być egzaminy z: uciekania przed profesorką, rzucaniem plecakiem tego cichego ucznia przez okno, graniem w gry na telefonie podczas nauczania.