Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy waszym zdaniem praca w budżetówce to #przegryw? Nie chodzi o jakieś szeregowe stanowiska w urzędzie gminy, tylko raczej kręgi rządowe, #dyplomacja itp. Myślicie, że sektor prywatny zawsze >>> państwówka? A czy może budżetówka jest pod jakimś względem lepsza?

#pracbaza #przemyslenia #pytaniedoeksperta #kariera #korposwiat #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62080eb66ffb6231679e10ae
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Przekaż darowiznę
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: z mojego doświadczenia z pracy w jednym z organów centralnych ;)
+ raczej bez stresu na szeregowym stanowisku
+ stałość zatrudnienia
+ dobre warunki lokalowe (brak openspace)
+ dobra lokalizacja (w sensie raczej centrum miasta, gdzie jest dobry dojazd a nie gdzieś na zadupiu)
+ praca 8-16
+ bez problemu można załatwić coś w godzinach pracy np. wyjście do lekarza itp.

-mała elastyczność
-praca zdalna w ograniczonym wymiarze
-dość częste
@AnonimoweMirkoWyznania: Koledze kiedyś proponowali stanowisko "eksperckie" w ministerstwie. Za 6000 zł netto. Jak dla mnie to przegryw kiedy trzeba za to utrzymać drugi dom poza Warszawą i utrzymać się w niej samej. Do tego sytuacja polityczna niestabilna i jak się wejdzie w tryby budżetówki to człowiek się cofa w rozwoju zamiast rozwijać.

Jeżeli ktoś mieszka na miejscu, ma już swoje lokum i żadnych ambicji to tylko wtedy spoko opcja.

Streżyńska próbowała