Wpis z mikrobloga

Blok Pod Napięciem In-Depth Tour

Witam grupę w ten sobotni poranek! Jak widać panuje odwilż, dlatego prosiłem o zabranie peleryn i parasolek. Buty nieprzepuszczające wodę będę również wskazane. Prowiant dzisiaj zbędny - wszak pod nosem mamy ten oto amerykański bar z szybkim jedzeniem oraz Żabkę, standardową usługę każdej nowej pato - i nie tylko - inwestycji we współczesnej Polsce.

Dzisiaj przyjrzymy się szeroko komentowanemu nowotworowi z ubiegłego roku, którą nagrodziłem Betonowym Laurem Dewelopera im. Jacka Majchroskiego za rok 2020. Jest to jedyny znany mi przypadek, gdzie bloki wybudowano między linią wysokiego 110kV, tak aby mieszkańcy mogli suszyć na nich pranie za pomocą specjalnych wysięgników a ich dzieci robić eksperymenty z jarzeniówkami na fizykę. Oczywiście nie muszę wspominać, że mieszkania były wykupione na etapie wizualizacji? Chodźmy to zobaczyć na własne oczy.

#zlotawolnoscdeweloperska
#nowahuta #krakow #patodeweloperka #mieszkaniedeweloperskie
DerMirker - Blok Pod Napięciem In-Depth Tour

Witam grupę w ten sobotni poranek! Ja...

źródło: comment_16446503680TckgptXUCqSRDtbB3hPzR.jpg

Pobierz
  • 247
  • Odpowiedz
@DerMirker: Mieszkam niedaleko i kilka razy w tygodniu mijam to arcydzieło architektoniczne. Zastanawia mnie, że po zmroku w wielu mieszkaniach jest jednak ciemno (zwłaszcza na niższych piętrach) brakuje tez firanek czy jakichś innych oznak zamieszkania. Ciekawe czy jeszcze nie zostały oddane czy może jednak ludzie poszli po rozum do głowy.
  • Odpowiedz
Ale mnie triggerują te wszechobecne w nowych "inwestycjach" sterczące balkony. Dobre chyba tylko na wywieszenie prania bo nie wiem po co tam siedzieć. Mieszkam teraz w bloku z okolic 2000 roku i balkony są wtopione jakby w bryłę budynku i oddzielone od siebie betonową ścianą. Można na luzie chillować i jedynie jest się odsłoniętym od kogoś kto mieszka w budynku naprzeciwko.


@vateras131: Taki "wtopiony" balkon nazywa się loggia i kiedyś
  • Odpowiedz
@Pantegram:
Po prostu wolę być osłonięty. W moim przypadku ta loggia jest od zachodu więc światła po południu mam aż za dużo. Rano też nie mogę narzekać bo 3 okna w salonie robią swoje.
  • Odpowiedz
Nie mam nic wspólnego z tego typu tworami, niemniej zdaje sobie sprawę, że ktoś za to wybulił mnóstwo kasy żeby w końcu mieszkać na swoim a nie neetować u starych. Każda lokalizacja ma swoje plusy i minusy, nawet do osiedli milionerów dałoby się #!$%@?ć.


@m76859: Nie przesadzasz trochę w drugą stronę? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jedynym ewentualnym plusem tej lokalizacji mogłyby być ceny o połowę niższe
  • Odpowiedz
Nie wiem ile kosztowały te mieszkania, może z 1000-2000 zł mniej od rynkowej za m2 mogło już spowodować kupno.


@Serghio:

Cena na podobnym poziomie jak w innych inwestycjach podobnie skomunikowanych, na tyle na ile mnie pamiec nie myli na pewno nie kosztowaly duzo
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@DerMirker gdyby te odiedla deweloperskie chociaż w 30% przypominały osiedla z PRLu to by było git. Dramat w #!$%@?


@erixon: masz rację, brakuje mocno obowiązkowych w wielkiej płycie uschniętych trawników i gigantycznych parkingów naziemnych pod oknami
  • Odpowiedz
@elf_pszeniczny: no jasne, lepiej mieć obok okna ścianę drugiego bloku. Nie wiem na jakich osiedlach byłeś, ale moje osiedle ma wszystko co potrzebne. Dużo przestrzeni, dużo światła, dużo zieleni, o którą administracja dba. Porządne place zabaw, parki, boiska, kościół, sklepy, a to wszystko daje takie poczucie malutkiego miasteczka, a nie getta.
  • Odpowiedz
W Krakowie sporo podobnych perełek, typu bloki z balkonami w stronę czynnych torów kolejowych


@ChrobryLubiBobry: Prądnik Biały? W sumie to pewnie trochę kwestia przyzwyczajenia, pracuję obok i tam jeżdżą akurat tylko pociągi towarowe (co nie znaczy, że będzie tak zawsze), według mnie bardziej doskwierają tam samoloty, który przelatują centralnie nad tą dzielnicą. Mieszkałem tam kilka lat i po czasie człowiek tak się przyzwyczaił, że nie stanowiło to problemu. Miałem też
  • Odpowiedz