Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam, z czego żyją sportowcy, którzy byli na jakimś tam poziomie ale nie byli w stanie zapewnić sobie spokojnej przyszłości. Nie mówię o skoczkach pokroju żyły czy stocha, czy Justynie Kowalczyk/ Tomku Sikorze. Myślę o takich chłopakach z saneczkarstwa albo o biegaczach, którzy czasami tylko lądują na miejscach punktowanych. Ile może wynosić ich emerytura?
#pekin2022 #sport #zus #skoki #sportyzimowe
  • 5
@Jrv20: Często idą na jakąś posadę do swojego związku jako trener/działacz/kierownik itp albo do prywatnych klubów na podobne stanowiska, warto wspomnieć, że wielu takich sportowców ma etat w wojsku i po zakończeniu kariery sportowej po prostu służą w wojsku na pełen etat do tego wojskowa emerytura i inne przywileje, moim zdaniem całkiem spoko albo np. Zbigniew Bródka, który jest strażakiem, wielu z nich ma po prostu już jakis zawód w trakcie
@Jrv20: dlatego wszyscy sportowcy w Niemczech czy Austrii poza sezonem mają normalną pracę (najczęściej w policji, wojsku lub w innych służbach, gdzie i tak potrzebne jest dobre przygotowanie fizyczne) - u nas w Polsce to wygląda różnie, cześć jest zawodowymi żołnierzami (np. sporo lekkoatletów), cześć pracuje w klubach jako trenerzy młodzików, itp. a część ciuła jak może typu Stękała pracując jako kelner.