[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
W listopadzie rzuciła mnie dziewczyna z którą byłem ostatnie 2 lata. Tak mnie to uderzyło wewnętrzne, że strasznie się zapadłem w sobie
Nic mi się nie chce, nie chce mi się chodzić na spacery, nie chce mi się wychodzić z domu (pracuję na HO), mój przeciętny tydzień wygląda tak że rano wstaje, włączam lapka, pracuje do 17-18, wyłączam lapka, włączam komp prywatny i tak siedze przeklikując internet. I tak 7 dni w tygodniu, chyba że znajomi robią akurat jakieś party domowe. A że jestem typem który nie odnajduje się wśród nieznajomych, nie lubi klubów etc to też nie chodze do takich miejsc

Jak kiedyś piłem małe ilości alkoholu samemu, to teraz się zdarza, że kończę dzień o 21 waląc kilka piwek czy drinków na szybko dokładając do tego junkfood i idę spać
Wymuszam w sobie czasem wzięcie się za siebie, jakiś trening, etc, ale motywacja to wisi na włosku, nie mam powodu żeby to robić

To wszystko wyżej oczywiście sprawiło że przytyłem, wyglądam już kiepsko i ciężko mi na siebie patrzeć, ale to motywacji nijak nie dodaje. Parę dni mi się uda być na diecie, coś poćwiczyć, przychodzi weekend i gg, wjeżdza syf i alkohol

Jak sie z tego dziadostwa wyrwać? Jest zima więc moje główne hobby jest nieaktywne

#przegryw #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #620189da3be9540a5d02598d
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[GerwazyHeghen]

Jak sie z tego dziadostwa wyrwać?

@AnonimoweMirkoWyznania: Jak rozwiążesz tą zagadkę daj mi znać. Ja od dwóch lat (po 6 letnim związku) jestem w takim stanie (pomijając alkohol, bo go udało mi się mocno ograniczyć) i nie widze zbytnio możliwości by cokolwiek miało się zmienić. Czasami po prostu jest do dupy. A to że dla niektórych 'czasami' trwa całe życie to inna sprawa.

Ale mam nadzieje że Ci uda się z

[AnonimoweMirkoWyznania]

OkiełznanyZiomek: Jestem w podobnym stanie, z tym, że związek był dużo krótszy. Staram się chodzić na siłownię, poszedłem po leki do psychiatry, nadal za bardzo nic mi nie sprawia przyjemności no ale jest trochę lepiej. Z czasem musi być lepiej.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua