Wpis z mikrobloga

@Alex_mski: oczywiscie ze tak, jak pisze grupa 100 osob(nawet jak jest 30) to nie bedzie caly czas na ciebie patrzyl, no i wiesz gdzie aktualnie jest i kogo sprawdza. Na zdalnych klawiatura i myszka ma byc zdala od rak, rece maja byc na widoku, nie wiesz kiedy akurat ciebie sprawdzaja.
@Alex_mski: pisalem takie i takie. Do sciagania na zdalnych musialem zaangazowac 2 dodatkowe osoby (u prowadzacych ktorzy chceli kontrolowac czy sciagasz). Na miejscu mozna normalnie gadac o tym jak rozwiazac dane zadanie, przy dwoch osobach sprawdzajacych :)
@niekibicujepilkarzom: o niczym tak nie marzę jak o konieczności oddawania projektów na zdalnym, pisania ekspresowych kolosów w pół godziny gdzie wszyscy dostają 0 punktów bo sprawdzający wymyślił sobie plagiat, #!$%@? ustawień kamery żeby akurat nikt nie pomyślał że ściągam i to wszystko okraszone strachem że mi nagle przez to ile te wszystkie teamsy i inne programy żrą ramu i procesora #!$%@? kompa xDDDDDDDD

wy foliarze serio macie jednak nasrane w bani
@Alex_mski: To też nie jest takie proste. Na początku zdalnych tak nie było, ale obecnie większość uczelni ma narzędzia wbudowane w autorskie systemy do egzaminów albo korzystają z zewnętrznych rozwiązań, gdzie też da się kontrolować czy student minimalizuje przeglądarkę albo zmienia kartę.

Jeżeli ktoś ma drugi komputer to proszę bardzo, ale tu też trzeba uważać. Przy pisemnych widać to mniej, gdy ktoś dobrze ustawi kamerę, ale przy ABCD już robi się
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Alex_mski: Taki UMCS ma coś, co się nazywa Wirtualny Kampus. I tam można ustawić blokadę powrotu do poprzedniego pytania i jak ktoś kliknie poza przeglądarką, to system odnotowuje nieprawidłowości. Zastanawia mnie tylko jak to wygląda w przypadku, gdy w Windows wyskakują różne pop-upy typu aktualizacja windowsa czy raport Windows Defender.

Część kolokwiów i egzaminów robią też na Microsoft Forms. Tak też są z tego co wiem różne blokady i dodatkowo można
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@niekibicujepilkarzom: Wiesz też się nad tym zastanawiam.

Na UMCS z tego co słyszałem większość kierunków ma całkowicie zdalny tok nauczania. Takie prawo na WPiA ma hybrydowo i egzaminy są zdalnie. Wyjątkiem jest bodajże ustny egzamin z prawa handlowego prowadzony w pełnym reżimie, gdzie ludzie muszą siedzieć w maskach i rękawiczkach. Nie byłbym zdziwiony, jeśli wszyscy muszą być jeszcze ubrani w kombinezony z Czarnobyla.

Można się domyślić, że najzwyczajniej w świecie większość
@Masterpolska94: Mam wrażenie, że właśnie chodzi na uczelniach o te dwie rzeczy: o uleganie covidiańskiej paranoi i o lenistwo. Studenci po zajęciach idą chlać do baru, ale zajęcia albo zdalnie, albo w totemicznych szmatkach. Tak samo egzamin, zdalnie, a po egzaminie imprezka żeby uczcić zrobienie w ciula wykładowców. Wykładowcom z kolei nie chce się ogarniać normalnego egzaminu, lepiej zrobić test w Teamsie, o którym wiadomo, że będzie pisany wspólnie, czy na
@niekibicujepilkarzom: Dokładnie, taka prawda. Gdyby było inaczej to by nie było płaczu, że wykładowcy chcą dokładniej obserwować zdających zdalnie studentów. Ale nie, trzeba robić raban, że to naruszanie prywatności, albo że paranoja. Weźcie sobie ludzie wyobraźcie, że trafiacie na SOR do lekarza który wszystkie egzaminy zdał zdalnie. Albo że Waszym psychologiem jest laska która zdawała wszystkie egzaminy zdalnie. Albo... a zresztą, szkoda strzępić ryja.