Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 5
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk1x
03.02.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

Jest polsko-czeskie porozumienie w sprawie Turowa.
Oznacza to wycofanie czeskiej skargi z unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
Dobry wieczór państwu, Danuta Holecka, zapraszam na główne wydanie Wiadomości.
Koniec polsko-czeskiego sporu w sprawie kopalni w Turowie.
Premierzy obu państw podpisali porozumienie, które pozwoli na dalsze funkcjonowanie kopalni i elektrowni w okolicach Bogatyni na Dolnym Śląsku.
Umowa przywraca też dobre relacje między Warszawą i Pragą.
Po kilkunastu seriach rozmów polsko-czeskich górnicy i energetycy z Bogatyni mogli tracić nadzieję.
Jednak tym razem rząd Prawa i Sprawiedliwości przywiózł z negocjacji w Pradze dobrą wiadomość.
Spokojnie mogą spać mieszkańcy, pracownicy, którzy niepokoili się o los kopalni i elektrowni Turów.
Premierzy Polski i Czech podpisali porozumienie, które kończy trwający od połowy ubiegłego roku spór w sprawie przygranicznego kompleksu.
Rzeczpospolita Polska zobowiązała się zbudować podziemną barierę, która zapobiegnie odpływowi wód gruntowych z Czech na terytorium Polski.
Polacy zapłacą też Czechom 45 mln euro rekompensaty, z czego 10 mln przekaże właściciel kopalni Turów, czyli Polska Grupa Energetyczna.
W zamian nasi południowi sąsiedzi wycofają skargę z unijnego Trybunału Sprawiedliwości.
Jego była wiceprzewodnicząca jednoosobowym postanowieniem nałożyła na Polskę niespotykaną w podobnych przypadkach karę pół miliona euro za każdy dzień funkcjonowania kopalni.
Ten problem znika wraz z wycofaniem skargi przez Republikę Czeską z Trybunału Sprawiedliwości.
Eksperci podkreślają, że nie ma traktatowych podstaw do zapłaty dotychczas naliczonej kwoty.
To nie była kara orzeczona wyrokiem Trybunału, a wykonuje się wyroki.
Ja sobie nie wyobrażam, żeby jedna osoba, w jednoosobowym składzie, podjęła decyzje bez możliwości jakiegokolwiek odwołania do drugiej instancji.
Czyli to nie jest rodzaj sądu, tylko decyzje indywidualne pani sędzi, jednej pani sędzi.
Umowa w sprawie kopalni Turów przywraca też dobre relacje między rządami w Warszawie i Pradze.
Ta jedność jest szczególnie potrzebna teraz, gdy agresywną politykę w regionie prowadzi przywódca Rosji.
Porozumienie z Czechami mogło zostać podpisane dużo wcześniej, ale były premier tego kraju Andrej Babis zdecydował się grać antypolską kartą w kampanii wyborczej.
Ona nie pomogła jak widać też poprzedniemu premierowi.
Zmiana tutaj układu sił w Czechach bardzo pomogła i tutaj też bardzo dziękujemy czeskim odpowiednikom, że doprowadzili do tego kompromisu.
Z dumą mogę powiedzieć, że to, co powiedzieliśmy po pierwszej decyzji sędziny, która chciała zamknąć kopalnię, że Turów będzie funkcjonował, to się po prostu stało.
Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie mógł sądzić, że z dnia na dzień Polska w zimie mogłaby pozbawić się kilku procent wytwarzanej energii elektrycznej i pozostawić bez środków do życia tysiące pracowników.
Wyłączenie tego obiektu byłoby zagrożeniem zarówno dla bezpieczeństwa energetycznego całego kraju, jak i dla takiego bezpieczeństwa regionalnego, chociażby w zakresie dostaw ciepła.
Mieszkańcy Bogatyni i okolic odetchnęli z ulgą.
Dobrze wpłynie na ludzi, którzy tu mieszkają.
Na miejsca pracy, na bezpieczeństwo energetyczne w Polsce.
Odczuwaliśmy niepokój, obawę, co dalej, co z Bogatynią będzie.
Gdyby jeszcze tej kopalni i elektrowni nie było, to byłoby pozamiatane.
Tak że cieszymy się.
Jednak część liderów opozycji w sprawie Turowa chciała poddać się bez walki.
Turów jest do zamknięcia.
Jest orzeczenie sądowe i rządzący muszą się do niego zastosować.
Niezależnie od tego, jak ono jest bolesne i jak trudne.
Z perspektywy kilku miesięcy okazało się, że uległość wobec unijnych instytucji nie była potrzebna.
Turów udało się obronić, przywracając jednocześnie dobrosąsiedzkie relacje z Czechami.

---
Bezpieczeństwo Polski, Ukrainy oraz Europy Środkowo-Wschodniej to najważniejsze tematy wizyty ministra spraw zagranicznych profesora Zbigniewa Raua w USA.
W planach rozmowy m.in.
z Sekretarzem Stanu Antonym Blinkenem.
Połączmy się z Rafałem Stańczykiem, który jest w Waszyngtonie.
Jakie są szczegóły wizyty szefa polskiej dyplomacji?

---
Czwartek poświęcony jest na rozmowy w Kapitolu.
Zakończyło się posiedzenie komisji helsińskiej.
Trwają rozmowy z politykami.
M.in. z Cruisem.
Lobbował za Nord Stream 2.
Wcześniej spotkał się z Pompeo.
Rozmowy w Departamencie Stanu o wznowieniu strategicznego rozmów na temat bezpieczeństwa.
W podwójnej roli - szefa polskiego msz i przewodniczącego OBWE - Zbigniew Rau zreferował amerykańskim kongresmenom coraz trudniejszą sytuację na wschodzie Europy związaną z rosyjską agresją.
Znaleźliśmy się w krytycznym momencie dla europejskiego i światowego bezpieczeństwa.
Ryzyko wojny w regionie jest największe od 30 lat.
Sytuacja w każdej chwili może wymknąć się spod kontroli.
Przewodniczący działającej przy Kongresie USA Komisji Helsińskiej dziękował Polsce za zaangażowanie w obronę suwerenności Ukrainy.
Cieszy nas bardzo, że Polska zaoferowała Ukrainie wsparcie militarne polegające na dostarczeniu uzbrojenia.
Jeśli Rosja wybierze wojnę, będzie to wojna z całą Europą i jej sojusznikami, która sprowadzi na Moskwę potężne konsekwencje.
To pierwsze z całej serii spotkań szefa polskiej dyplomacji w Waszyngtonie.
W planach jeszcze m.in. rozmowa z amerykańskim Sekretarzem Stanu.
Ta aktywność dyplomatyczna polska jest bardzo ważna i bardzo ważne jest to, że jesteśmy w tej grze, ponieważ Ukraina jest takim buforem dla nas, buforem bezpieczeństwa, gdzie polski głos powinien być słyszany.
W obliczu rosyjskiej agresji Polska staje w obronie Ukrainy na forum międzynarodowym.
Bardzo dobra i rzeczowa rozmowa prezydentów Polski i Francji.

---
Sytuacja, z którą mamy dzisiaj do czynienia na wschód od naszych granic, jest niezwykle groźna i to nie tylko dla samej Ukrainy, ale to jest niezwykle groźna sytuacja dla stabilności w całej Europie.
Nawet 30 tys. rosyjskich żołnierzy, oddziały specnazu, samoloty, rakiety Iskander.
A wszystko to tuż przy granicy z Ukrainą.
Oficjalnie to białorusko-rosyjskie manewry, ale zdaniem amerykańskiego wywiadu mamy do czynienia z przygotowaniem do wojny z Ukrainą.
Od czasów zimnej wojny nie widzieliśmy aż takiej mobilizacji rosyjskiej armii.
W ciągu kilku ostatnich dni Rosja przerzuciła żołnierzy i sprzęt na Białoruś.
Ukraina nie pozostaje bierna dzięki wsparciu m.in. Polski, USA i Wielkiej Brytanii.
Regularnie już w tej chwili odbywają się loty samolotów transportowych, na pokładzie których mamy broń defensywną, czyli rakiety przeciwpancerne, czyli kamizelki kuloodporne.
Do ukraińskiej armii zgłaszają się ochotnicy, a wśród nich były mistrz świata w boksie w kategorii ciężkiej Władimir Kliczko.

---
Amerykańskie wojska pakują sprzęt i szykują się do wylotu z bazy w Karolinie Północnej.

---
Prezydent Andrzej Duda złożył do Sejmu projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym.

---
Amerykańskie wojska pakują sprzęt i szykują się do wylotu z bazy w Karolinie Północnej.
1700 żołnierzy trafi do baz we wschodniej Polsce.
W Gdyni trwa z kolei wyładunek sprzętu żołnierzy, którzy rozpoczynają niemal roczną zmianę w ramach rotacji sił w Polsce.
Na pokładzie transportowca-arki "Patriot" do portu w Gdyni przypłynęły kolejne oddziały armii USA.
Przybywa tu kolejna jednostka, jest to bowiem program rotacyjny, w ramach którego przywozimy naszych żołnierzy do Polski na 9-miesięczne misje sojusznicze.
W ramach takich rotacyjnych misji w Polsce służy ok. 4000 żołnierzy.
To wojska pancerne, piechota i desant.
W Polsce biorą udział w szkoleniach taktycznych i co najważniejsze współpracy z polskimi żołnierzami.
Naszym największym celem jest zrozumienie, jak działamy nawzajem.
Pomagam upewnić się, że możemy się ze sobą dobrze komunikować i że walczymy razem jako drużyna.
Wszystko, na co się przygotowujemy, ma charakter defensywny.
To główne założenie wszystkich ruchów wojsk NATO na wschodniej flance - defensywa.
USA i Sojusz poważnie traktują zagrożenie ze strony Rosji i podejmują zdecydowane kroki odstraszające.
Siłą sojuszników w odstraszaniu potencjalnego agresora jest jedność, determinacja i solidarność.
A jak widać w ostatnich tygodniach dyplomacja względem Moskwy na niewiele się zdaje, stąd mobilizacja sił, które mają zobrazować Rosjanom, na czym polega solidarność w języku, który Kreml bez wątpienia rozumie.
To są żołnierze z elitarnych jednostek m.in. 82 DPD amerykańskiej, dobrze wyszkoleni, i one są z takich pododdziałów, które były gotowe w razie potrzeby, gdyby coś się działo, być przerzucane do Europy w trybie pilnym.
I co istotne, tu nie chodzi o liczebność, ale o gotowość do działania ramię w ramię z sojusznikami w Europie.
Wydaje się, że to ma dla Moskwy dużo większe znaczenie niż groźby nawet najsurowszych sankcji i izolacji gospodarczej.

---
Rosja oskarża USA o podsycanie napięcia.
To odpowiedź Kremla na zapowiedź rozmieszczenia prawie 3000 amerykańskich żołnierzy w Polsce i Rumunii.
Ukraina tymczasem potwierdza - wokół jej granic Rosja rozmieściła co najmniej 115 tys. żołnierzy.
Kryzys wokół Ukrainy trwa.

---
Wołodymyr Kliczko - mistrz świata w boksie w kategorii ciężkiej.
Właśnie zaciągnął się do armii rezerwistów w Kijowie.
W centrum rekrutacyjnym pojawił się razem ze swym bratem, też byłym pięściarzem, merem Kijowa Witalijem Kliczką.
Przygotowani do chwycenia za broń, choć wciąż pełni wiary w siłę rozmów i dyplomacji.
Przy wschodniej i północnej, od strony Białorusi ukraińskiej granicy Rosja zgromadziła co najmniej 115 tys. żołnierzy.
I od kilku tygodni wysuwa wobec Zachodu absurdalne żądania.
Można było odnieść wrażenie, że to jest najbardziej dogodny moment, żeby nabroić i żeby osłabić Zachód.
Na razie Zachód trzyma się mocno.
NATO mówi: nic o Ukrainie bez Ukrainy.
Polska, Wielka Brytania, kraje bałtyckie i Czechy wysyłają Ukrainie broń i amunicję, a USA oprócz broni jeszcze swoich żołnierzy do Polski i Rumunii.
Te oddziały, jak wszyscy wiecie, nie zamierzają walczyć na Ukrainie.
Mają zapewnić solidną obronę terytorium NATO.
To jest coś, do czego mamy uroczyste zobowiązanie, uroczyste zobowiązanie zgodnie z Artykułem 5.
Kreml jednak odwraca kota ogonem.
Obiecali jedno, zrobili coś innego.
Jak to mówią u nas w narodzie: "Wykiwali". Po prostu oszukali.
Tyle tylko, że to Kreml kiwa i kugluje.
To Rosja ukradła Krym, rozpętała wojnę w Donbasie, a teraz otoczyła Ukrainę swoją armią z trzech stron.
Gra tak ostro, bo nikt jej nie powstrzymał, więc może.
Pytanie, po co?
My musimy być przygotowani na wielomiesięczną rywalizację strategiczną z Rosją.
Rosja będzie używała wszystkich możliwych i wszystkich dostępnych narzędzi po to, by rozbić blok państw Zachodu.
Dyplomatyczna huśtawka i wojna nerwów trwa już kolejny tydzień.
Pierwsze rozdanie w tej rozgrywce wygrał Zachód.
Ale to tylko pierwsze rozdanie.
Utrzymanie ponad stutysięcznej armii w gotowości nie jest łatwe i tanie.
Wycofanie tym bardziej.
Gospodarz Kremla nie ma więc wyjścia - musi być cierpliwy.

---
Nie żyje przywódca Państwa Islamskiego Abu Ibrahim al-Haszimi al-Kurajszi.
O przeprowadzeniu akcji antyterrorystycznej poinformował prezydent USA.
Amerykańskie siły specjalne przeprowadziły operację w Syrii w pobliżu granicy z Turcją.
Dżihadysta miał zginąć detonując bombę.
W ten sposób zabił siebie i członków swojej rodziny.
Żaden amerykański żołnierz nie ucierpiał.
Przywódca ISIS miał kierować tą organizacją od 2019 roku po śmierci poprzedniego przywódcy, który również został zabity przez Amerykanów.
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Oto co jeszcze przed nami w programie.

---
Prezydent Andrzej Duda złożył do Sejmu projekt zmiany ustawy o Sądzie Najwyższym.
Przewiduje on likwidację Izby Dyscyplinarnej, a w jej miejsce powołanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Ma pojawić się także nowa instytucja: test bezstronności sędziego.
Naprawa funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i umożliwienie normalnego funkcjonowania Sądu Najwyższego we wszystkich jego wymiarach to główne założenia prezydenckiego projektu.
Ale nie tylko.
Ma dać polskiemu rządowi narzędzie do zakończenia sporu z Komisją Europejską i odblokowania Krajowego Planu Odbudowy.
Jednym z kluczowych zapisów projektu jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej, której, jak podkreślił prezydent, kształt i obsada były kwestionowane.
Przed rokiem w lipcu TSUE uznał za sprzeczne z prawem członkowskim kluczowe elementy zmieniające system sądownictwa dyscyplinarnego sędziów, a w październiku zaczął naliczać karę.
Milion euro dziennie.
Inicjatywa prezydenta ma to zatrzymać.
Zostanie stworzona na podstawie tej ustawy w Sądzie Najwyższym Izba Odpowiedzialności Zawodowej, jednakże o zupełnie innej, nowej konstrukcji.
Sędziowie, którzy dzisiaj orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, będą mieli możliwość przejścia do wybranej przez nich innej izby w Sądzie Najwyższym albo do przejścia w stan spoczynku.
Zaproponowana przez prezydent Izba Odpowiedzialności Zawodowej ma się składać z 11 sędziów wybieranych na zasadzie losowania spośród wszystkich sędziów Sądu Najwyższego.
Jeszcze w kampanii prezydenckiej Andrzej Duda podkreślał, jak ważna jest naprawa wymiaru sprawiedliwości i kolejne reformy.
Każde państwo europejskie ma prawo swój wymiar sprawiedliwości zmieniać samo, to jest sprawa wewnętrzna.
Mam nadzieję, że nikt nie odważy się dalej psuć wymiaru sprawiedliwości w Polsce i zostawiać go wymiarem sprawiedliwości postkomunistycznym.
Dzisiejsze inicjatywa Andrzeja Dudy mają doprowadzić do kompromisu i zakończyć spór z Brukselą.
Dobrze, że pan prezydent po roku tego sporu wreszcie to zauważył.
Lepiej późno niż wcale.
Ustawa zawiera wiele błędów.
Pomysł na rozwiązanie tego konfliktu jest bardzo słaby.
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że jest gotowe na rozmowy z prezydentem, ale obawia się, czy projekt pomoże w konflikcie z Unią Europejską.
Niczego on nie rozwiązuje i nie zaspokoi on bezprawnych oczekiwań, żądań i szantażu Unii Europejskiej.
Teraz prezydencki projekt trafi do Sejmu.

---
Możliwy jest wcześniejszy powrót do nauki stacjonarnej dla uczniów z województw,
---
Kolejny głos sprzeciwu wobec ingerencji brukselskich urzędników w wewnętrzne sprawy poszczególnych państw.
Tym razem orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości kwestionuje Dania, argumentując że zagraża ono bezpieczeństwu państwa.

Sędziowie z Luksemburga orzekli, że firmy telekomunikacyjne nie mają prawa przechowywać danych lokalizacyjnych telefonów komórkowych.
To cios w duńskie służby walczące z terrorystami.
Fałszowanie dokumentów, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, chyba że są szczególne okoliczności, wymuszenia, groźby, kradzieże i rozboje, sprzeniewierzenia i defraudacje.
To są te rodzaje śledztw, których nie będziemy mogli prowadzić, bo TSUE jest po stronie kryminalistów.
Z takim orzeczeniem TSUE już wcześniej nie zgodził się również francuski rząd.
Zarzuty podniesione wskazują, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest zbyt polityczny i wykazuje zbyt duży aktywizm sędziowski.
Ma to polegać na tym, że nie opiera się na sprawdzaniu, czy coś jest zgodne lub niezgodne z przepisami, tylko tworzy własne prawo swoimi orzeczeniami.
Nie tylko Francja i Dania.
Spór z TSUE na wielu płaszczyznach toczyły także Hiszpania...
To nienormalne i nie ujęte w żadnym traktacie, żeby Bruksela narzucała wszystkim swoje ideologie.
Słowenia...
Przepisy europejskie i europejskie ramy prawne muszą być zgodne z krajową konstytucją.
czy Węgry.
Widać wyraźnie, że w wielu kwestiach coraz więcej krajów Unii Europejskiej stanowczo nie zgadza się na ingerencje brukselskich urzędników w wewnętrzne sprawy państw członkowskich.
Można powiedzieć, że następuję takie bardzo powolne, ale jednak przebudzenie.
Politycy czy szeregowi sędziowie z państw członkowskich zdają sobie sprawę, że to Polska miała rację w sporze z TSUE, że to Polska broniąc swojej suwerenności ogranicza tę taką bardzo mocno rozpychającą się hydrę sędziowską.
Chodzi także o brak równowagi i podwójne standardy.
Przykład: reforma wymiaru sprawiedliwości i zmasowany atak unijnych instytucji na Polskę za stosowanie rozwiązań prawnych, które od lat funkcjonują w innych państwach.

---
Jednocześnie europejskie instytucje nie widzą problemu, kiedy w Europie Zachodniej, np. w Niemczech, sędziów wybierają politycy.
No tak widzimy, że instytucje unijne nie działają na rzecz narodów, na rzecz wsparcia potrzeb ludzi.
Tak jak w przypadku kopalni Turów.
Oprócz nakazu zamknięcia, które oznaczałoby likwidację kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy, odcięcie od zasilania i ogrzewania tysięcy mieszkańców oraz osłabienie całego systemu energetycznego kraju.
TSUE stwierdziło teraz, że Polska złamała prawo UE, przedłużając koncesję na wydobycie węgla brunatnego bez przeprowadzania oceny jej oddziaływania na środowisko.

---
Nie brak opinii, że do takiej sytuacji doprowadziła totalna opozycja, która nie tylko oczernia Polskę, ale na arenie międzynarodowej domaga się nałożenia kar finansowych i przyklaskuje działaniom, które mogą spowodować zubożenie Polaków.
Komisja Europejska podjęła decyzję i jestem całkowicie przekonany, że jest to decyzja optymalna.
W pełni ją wspieram, bez żadnych wątpliwości.
Totalna opozycja w Europarlamencie wspiera atak na Polskę.
Tymczasem Niemcy nie wykonały co najmniej 3 postanowień TSUE, Hiszpania 6, Włochy 9, a Grecja 12.

---
Możliwy jest wcześniejszy powrót do nauki stacjonarnej dla uczniów z województw, które jako pierwsze rozpoczęły ferie zimowe - mówi ministerstwo edukacji.
Ostatniej doby zanotowaliśmy 54 tys. nowych zakażeń.
Po raz pierwszy w piątej fali liczba zachorowań tydzień do tygodnia spada.

Kraje Europy Zachodniej, które szczyt piątej fali zakażeń mają już za sobą, szykują się do powrotu do normalności.
Wielka Brytania, gdzie ponad 70% populacji jest zaszczepiona, po przejściu piątej fali planuje zacząć traktować covid jak chorobę sezonową.
O końcu pandemii mówi powoli też włoski rząd i planuje nie przedłużać stanu wyjątkowego po 31 marca.
W tym kraju zaszczepiło się prawie 80% populacji.
O tym, że Europa może wkrótce wejść w fazę końcową pandemii, mówi też Światowa Organizacja Zdrowia.
Wynika to ze współistnienia trzech elementów: po pierwsze, akcji szczepień i naturalnej odporności, po drugie, zbliżającego się końca zimy, a po trzecie, mniejszej zjadliwości wariantu Omikron.
W Polsce szczyt piątej fali dopiero przed nami.
Ostatnia doba to ponad 54 tys.
przypadków i ponad 300 zgonów.
Po raz pierwszy w piątej fali liczba nowych zakażeń jest mniejsza niż tydzień temu.
Dane mogą świadczyć o wejściu w punkt przesilenia - mówi Ministerstwo Zdrowia.
Lekarze podkreślają jednak, że wariant Omikron nadal codziennie zabija kilkaset osób, w zdecydowanej większości niezaszczepionych.
W Czechach media podają, że w ubiegłym roku zanotowano tam najwięcej zgonów od zakończenia II wojny światowej.
Omikron, który tak wiele osób bagatelizuje, widać po statystykach, że śmiertelność owszem jest nieco niższa, ale to nadal idzie w setki zgonów dziennie.
Jeśli szczyt zakażeń nadejdzie szybko, możliwy jest wcześniejszy powrót części uczniów do szkół.
Przyglądamy się tym 5 województwom, które skończyły ferie z końcem stycznia i miałyby najdłuższy okres nauki zdalnej.
Jeśli będą takie warunki pandemiczne, to pozwolimy wrócić do nauki stacjonarnej wcześniej niż z końcem lutego.
Cały czas stacjonarnie pracują żłobki, przedszkola i uczniowie klas I-IV szkół podstawowych.
Tańsze paliwo, produkty spożywcze, energia elektryczna czy gaz to efekt tarczy antyinflacyjnej.
Od 1 lutego obowiązują obniżone stawki podatku VAT.
To sprawia, że naszym sąsiadom - Czechom, Słowakom czy Niemcom - bardziej opłaca się przyjechać po paliwo czy zakupy spożywcze do Polski.
Napełnienie 50-litrowego baku jest teraz w Polsce tańsze o 25 euro - pisze niemiecki dziennik Bild.
Niemcy korzystają z obni
Pobierz FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk1x 
03.02.2022

Oto zapis dzis...
źródło: comment_16439154020GSc9mhs1jGPZgQixbea7Y.jpg
  • 2
@FlasH bardzo ciekawi mnie jak technicznie dokonuejsz zapisu? Czy jakiś robot przekłada głos spikera wiadomości na tekst? Zredagowanie tekstu z odsłuchu jest raczej czasochłonne...