Wpis z mikrobloga

@Clefairy: hej, ja nie jestem ani kapitalistą ani socjalistą bo nigdy nie interesowałem się gospodarką, po prostu żyję w kapitalistycznym systemie i gram według takich zasad jak są, bo innych na ten moment nie ma, więc nie analizuję tego. Możesz wyjaśnić mi twój post, OPie, tak jakbyś tłumaczył pięciolatkowi? Oczywiście samo oszczędzanie nie zrobi z ciebie milionera jeśli odkładasz jakąś część swojej wypłaty wysokości minimalnej krajowej, to wiadomo, ale tak
  • Odpowiedz
@Clefairy: To jest mój ulubiony wątek ever. Sama chciałam zrobić tag i wrzucać mądrości polaków biedaków o oszczędzaniu i bogactwie. Bogactwie rzędu 200 euro miesięcznie. Tam co komentarz to lepszy. Jeden obraca 50 gr przed wydaniem, drugi oszczędza 2 zł dziennie co daje mu rocznie budżet na kupno "nowego" auta z 2001, a trzeci mówi, że biedacy liczą złotówki, a milionerzy grosze xD Dla tego narodu nie ma już ratunku,
  • Odpowiedz
@krowi_placek: niech każdy żyje jak chce, co to Was obchodzi? Stać go na drogi garnitur, ale nie chce płacić za zupę więcej niż powinien (zapytał o zniżkę) i kropka. Czy przez to będzie bogaty? Hard to say, czy w skali X zakupów i przy każdych zakupach pytając o swój interes będzie miał więcej pieniędzy? Na pewno
  • Odpowiedz
@Clefairy: ale przecież to tak działa. Oszczędzanie tam, gdzie się da i to bez żadnego wysiłku to bardzo mądra postawa i na pewno przyniesie nam zysk (a raczej brak straty) ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@hamskloss: Człowieka, którego stać ma w nosie czy on za zupę płaci 5 czy 15 zł, bo go stać. Bogactwo to nie jest oszczędność 200 euro miesięcznie. Te historie o oszczędzaniu każdego grosza i mówienie, że to jest coś, to wciskają bogacze, żeby mniej płacić pracownikom za pracę, żeby przypadkiem im do głowy nie przyszło chcieć więcej zarabiać,. Wszakże "pieniądze szczęścia nie dają" i poprzez oszczędzanie się dorobisz Pracuj więcej
  • Odpowiedz
nie programistów, tylko #!$%@? gogusi w drogie ciuchy którzy skomleli o rabat na zupę za 15zł


@picasssss1: Jedyne co mirabelka o nich napisała to:
- mają ładne zegarki
- noszą markowe ciuchy
I już podchodzisz do takich osób negatywnie,
  • Odpowiedz
@Clefairy ale nie rozumiem o co chodzi. Ja oszczędzam bardzo dużo xd jestem mentalnym żydem i w sumie mam dość dużo. Ale ja nigdy nie lubiłem wydawać na jedzenie np. wolę rzeczy które zostaną na długo. Może to wynika z tego że jestem mało wybredny w kwestii jedzenia
  • Odpowiedz
@Clefairy: troche tak jest, w sensie widze po znajomych. Sa tacy co kupili dom i teraz juz koncza splacac ale zyli tym kredytem. A sa tacy co przewalali wyplaty na wycieczki, knajpy, uzywki i wynajmuja dalej mieszkanie.
  • Odpowiedz
@krowi_placek: powiem ze swojej perspektywy, po studiach pracowałem jako elektryk za 1700 netto, potem poszedłem robić do biura za minimalna (1350 bodajże) i tak po 9 latach mam te 15k netto po odjęciu kosztów i dalej robię zakupy "oszczędnie" czyli zwracam uwagę na promocję / zniżki. I tak, z perspektywy czasu uważam że dobrze że liznąłem biedy i że nadal robiąc zakupy oglądam każdą złotówkę - ale to moje zdanie
  • Odpowiedz