Wpis z mikrobloga

@rybsonk: screeny potwierdzające, że typ jest farmazonem. Ogłaszał Nawałkę selekcjonerem bez jakiegokolwiek, nawet insiderskiego, potwierdzenia i dodatkowo kręci bekę z tych którzy robili to samo co on. Pamięć złotej rybki. Zresztą, polskie dziennikarstwo sportowe to dno więc czego mozna oczekiwać.
@Kosancz: No to tym gorzej dla niego, że kilka godzin po pierwszym tweecie szanse obróciły się niby o 99% w durgą stronę (bo oznacza, że wcześniej miał gówno warte info).
Dla mnie 99% oznacza scenariusz, że jedyne co może przeszkodzić w wypożyczeniu, to że wsiadając do samolotu by sobie nogę złamał, a nie że zmienił zdanie w godzinę.