Wpis z mikrobloga

@tHoePs: To nie jest zwykłe zapalenie ucha. Czuję ból przy dotykaniu małżowiny, tak bliżej żuchwy. I tak, jest coś takiego jak zapalenie małżowiny, dlatego pytam ;)

@Solitary_Man: Leczę się prywatnie, a swojego rodzinnego na oczy nie widziałem.
  • Odpowiedz
@Priya: @tHoePs: Tylko mi się wydaje, czy w tym roku jest jakiś rok przestępny z sezonem na zapalenie ucha? Co chwilę ktoś ma, albo „chwali się” że miał
  • Odpowiedz
@staa: Z tymi uszami to jest tak, że jak raz się zachoruje to potem leci :) łatwo i szybko znów zachorować.

sezon przeziębień też sprzyja rozszerzaniu się infekcji z nosa i gardła na uszy
  • Odpowiedz
@tHoePs: To może wina jakiegoś złowrogiego wiatru ze wschodu, co to rozpyla zawartość nosa i #!$%@? smarki do uszu. Bo naprawdę kilka mniej i bardziej znajomych osób miało jakiś cyrk w uchu. Praktycznie nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem (co też może brzmieć dziwnie), ale też może po prostu zacząłem zwracać na to uwagę (taka samospełniająca się przepowiednia)
  • Odpowiedz
@staa: rozłażenie się infekcji na uszy jest raczej kwestią budowy anatomicznej tych okolic ;)

najczęściej na uszy chorują dzieciaki, dorosli mniej, a może faktycznie w tym roku jest "urodzaj"
  • Odpowiedz
@Priya: To prawdopodobnie objaw zapalenia ucha (środkowego, a nie małżowiny). Nie nie jestem lekarzem. Ale miałem do czynienia. Stosujesz patyczki do ucha, takie bawełniane waciki? NIE WOLNO. NIGDY. Każdy lekarz ci to powie. Podrażniają lekko swędzące ucho i łatwo wdaje się zakażenie. Leczenie: antybiotyk doustnie + leki przeciwbólowe. W ostrych przypadkach jakieś zastrzyki... A dokładnie powie ci lekarz!
  • Odpowiedz
@mike78: Właśnie od lekarza wróciłem - zapalenie ucha zewnętrznego, czyli między innymi małżowiny. I 100zł na antybiotyki poszło...
  • Odpowiedz