Wpis z mikrobloga

#kanalsportowy #michniewicz #pilkanozna

Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz. Jest nagroda pół miliona złotych dla człowieka, który wskaże cień dowodu że selekcjoner Michniewicz wiedział o sprzedaniu meczu ze Świtem. Po prostu nie wiedział, proszę sobie wyobrazić. Znaczy, wiedział, albo nie wiedział. Ja nie wiem, czy wiedział, ale istnieje ogromna możliwość, że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Ryszarda F. ps. Fryzjer, który napisał te słynne smsy, on powiedział taki zmęczony, powiedział do Andrzeja Wójcika "Zrobiłem coś strasznego, ale imię Michniewicza pozostanie nieskalane" z czego można wywnioskować, że po prostu nie raczył Czesia o tym poinformować.