Wpis z mikrobloga

@pejczi: u siebie mam N54 i sobie względnie chwalę, mimo że trzeba było ogarnąć parę rzeczy. Jak się sypie to grubo i drogo, ale raczej nie bez ostrzeżenia i jak się zrobi to jest spokój

W 535i jest troszkę nowszy N55, to trochę wersja light N54, całkiem rozsądny silnik jak na motor który po mapie ma +360 koni
@pejczi to ja dla równowagi powiem ze mój ma ćwierć miliona i nie ma u nas lekko. A wręcz powiem ze ma bardzo ciężko i drobne usterki ( specjalnie nie pisze awarie ) można by policzyć na palcach jednej ręki. Nigdy nie miałem bardziej kochanego wozu. A miałem ich sporo.

Ba! Mogłem właśnie zmieniać na serię g, ale na tą chwilę to bez sensu i zmienię za rok. Może.
@pejczi: Nie mało ale też nie bardzo dużo. No ale przy moich przebiegach to jeszcze z 10 lat musiałbym jeździć aby do tego pułapu dobić, to na razie się nie martwię xD
@Bejro: do 180-200k sa w miare bezawaryjne. Jak będziesz zblizal sie do tego przebiegu, to opychaj - robi sie skarbonka. Nawet DPF po zrobieniu 200k km krzyczy w kompie, ze juz jest do wymiany - tak to jest liczone ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@pejczi: Tak awaryjne ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko rozrządu się obawiam. Reszta bezproblemowo. Dopiero odebrałem z serwisu. Tarcze, klocki, oleje i sprawdzenie zawieszenia. Z gownianycb rzeczy to czujnik poziomu oleju ( ͡° ʖ̯ ͡°) lubi paść.
@Zekkeh 230k km, jakieś 15-20k pln wpakowałem między 200-230k km przebiegu, a na horyzoncie do roboty był rozrząd, amortyzatory i jakieś inne "drobnostki" - jak kupisz to zostaniesz najlepszym przyjacielem mechanika od BMW ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Szczerze? Odpuściłbym, mimo, że autka naprawdę fajne. Nigdy więcej diesla z przebiegiem 200k km+ - nie daj sobie wmówić, że "jak dbasz tak masz".