Wpis z mikrobloga

Dziennikarskie Zero to przepiękny format, w którym widać ewolucję Stanowskiego - od lekkiego youtubera commentary po komika zgarniającego kapitał na prawicowej młodzieży. Gdyby nie widniejący za plecami szyld Kanału Sportowego to można byłoby śmiało porównać Stanowskiego do lżejszej wersji BaldaTV czy Doktora Szarpanki. Znamy przypadki, kiedy ktoś podawał się za Napoleona, a ktoś inny za Jezusa. Stanowski uważa się za dziennikarza i nie powinniśmy śmiać się z jego przypadłości.

Przebojowemu samozwańczemu dziennikarzowi jednak czegoś brakowało. Był walczącym z polityczną poprawnością niezależnym myślicielem spoza mainstreamu. Potrzebował do związku partnera, a kto inny lepiej by go nie uzupełnił niż związany z obecną władzą Robert Mazurek.

Duet rozpoczął z grubej rury, czyli odcinkiem o ekologii i ochronie zwierząt. Najcięższą bronią w tym debiucie okazał się argument ad spurkum. Tak jak w TVP zapraszani eksperci od rządowych reform są sakiewiczami, ekspertami od rozliczania kościelnej pedofilii są księża tak i w tym przypadku ekspertem od ochrony zwierząt został nie kto inny jak pracownik ogrodu zoologicznego. Odcinek zawierał wiele nieprawdziwych informacji z zakresu ochrony zwierząt jak i zarzucał szalonej lewaczce postulaty, których nigdzie nie powiedziała. Odcinek skomentował merytorycznie Orestes wymieniając wszystkie manipulacje (link).

Nowy format spotkał się z krytyką, ale generował wyświetlenia, więc panowie przenieśli się do studia nagrywać kolejne batalie z lewactwem - niewymienionym wprost, ale wiadomo, że chodzi o wszystkie te poglądy, z którymi nie zgadza się polski husarz vel ''Eeaaee Stanoski! Hehe'', popijający trunk sponsora Kanału Sportowego. Nieprzypadkowo nowy format jest inaczej kadrowany, aby nie było widać logotypu znanego piwa. Żadna poważna firma nie chciałaby być utożsamiana z filmami pełnymi mizoginii i polityki postrzeganej przez chłopski rozum. Mazurek, chociaż z początku niechętnie (czy to z powodu przekonań czy tremy) z czasem zaczął ulegać urokowi swojego niegrzecznego przebojowego kolegi. Zaczął serwować soczyste januszowe żarty o płciach czy missgenderowaniu, aby wzbudzić podziw u kumpla. Jednak nie można tego pana w pełni nazwać komikiem, bo są też tematy ważne i poważne. Takimi tematami są poczynania władzy PiS, które w pełni pokazują gimnastyczny talent Mazurka. Jego giętki kręgosłup wydaje się nie znać pojęcia granicy, a liczne fikołki wprawiają w zachwyt samych Japończyków, którzy gdyby mieli okazję poznać Mazurka w XX wieku to na nim wzorowaliby postać Mario. Raz radiowiec powie, że Suski jest bardzo inteligentnym człowiekiem, drugi raz wyśmieje komisję ds. Pegazusa. Kiedy niepohamowany Stanowski powie coś zbyt mocnego o władzy to ten sprawny atleta zastosuje podwójne ''argumentum a za PeŁo'' i wykończy je lewoskrętnym ''argumentum PiS PeŁo jedno zło'' - ku uciesze władzy.

Mazurek & Stanowski to mój ulubiony małżeński vlog na YouTube.

#kanalsportowy #stanowski #bekazprawakow
Pobierz
źródło: comment_1643625003gO2H5O7R7o6Wrxq5WToSri.jpg
  • 4
@Logytaze: odsubowalem, bo już rzygałem tym kanałem sportowym. Teraz to korporacja nastawiona na cyferki, bo zauważyli, że dobre siano idzie wyciągnąć. Ja do dzisiaj nie wierzę, że stanowski zarobił 4 mln PLN na akcjach