Wpis z mikrobloga

@pielgrzym_wladca_egiptu: Rower był w sezonie ale jesienią już mało, a potem zima i znowu stagnacja. Tak jak mówisz, zapewne musiałoby to być coś co można robić przez cały rok.

to ze ktoś jest systematyczny w jednej rzeczy nie znaczy tez ze jest taki we wszystkim


chciałbym chociaż w jednej kwestii taki być, a z kolejnymi powinno być już troszeczkę łatwiej
@pijanypowietrzem: Hej, zauważyłem jedną rzecz. Ludzie czesto dają sobie za duże zadania. Za dużo ćwiczeń itp na raz i trudno w tym wytrwać. Lepiej zacząć nawet o pompek 3x w tygodniu i stopniowo zwiększać cały czas będąc głodnym. W gorsze dni zdecydowanie łatwiej temu podołać. Tak samo jak piszesz o tym rowerze. Wszystko spoko, a może zrobić plan minumum? :> że jak jest absolutnie źle to chociaż kurde 10km w tygodniu.
Chodzi mi ogólnie o pracę nad sobą, wyrobienie nawyków. No nie potrafię :/


@pijanypowietrzem: bo najczęstszy błąd to zmiana całego życia o 180 stopni, kilka nawyków naraz - podczas kiedy twoja silna wola to gówno - to jak udział w triathlonie, gdy biegasz jedynie za tramwajem. Ominięcie jednej rzeczy którą chcieliśmy robić regularnie, ciągnie za sobą kolejne niczym domino.

Silna wola jest jak mięsień, nie staje się silna z dnia na