Wpis z mikrobloga

@Zaff: no wlasnie wcześniej o to zapytałam i mireczki rzucały ceny w okolicach 150...

@m-k-d: placił-AŚ. Różowy pasek here. No właśnie ta pani, którą zaprosiłam, wzięła 250 zł, co uważam za wysoką stawkę. Sprzątanie zajęło jej jakieś 5-6 godzin, wszystkie środki, płyny i szmatki były moje, a jak wróciłam to musiałam jeszcze np. czyścić pojemnik odkurzacza, bo nie wylała wody, plus stłukła mi jedną rzecz w trakcie ;/