[kotbehemoth]

Obejrzałem dzisiaj w końcu "Quo Vadis, Aida?" Wiedziałem, że to będzie ciężki film bo słyszałem już wcześniej o czym jest. A jako, że tłem filmu są prawdziwe wydarzenia - masakra w Srebrenicy - to też wiedziałem jaki będzie finał (sprawdzić czy reżyserem nie jest Tarantino). Film przekoloryzowany - Bośniacy to sami dobrzy i niewinni ludzie, Serbowie to w 100% ci źli. Zdaję sobie sprawę, że ogólnie na wojnie rzadko kiedy to wygląda. Ale też do końca nie było to tu istotne. Mimo wszystko film pokazuje tragedię ludzi podczas wojny. Do tego jak człowiek sobie pomyśli, że to było 27 lat temu czyli niedawno, jak byłem już nie takim małym chłopakiem, a nie ileś pokoleń temu oraz 600 km od Polski, a nie w jakimś bantustanie na drugiej półkuli, to naprawdę trochę daje do myślenia. Zwłaszcza jak czytam teraz wpisy ludzi wręcz czekających aż jakiś konflikt wybuchnie na Ukrainie.

Przyznam, że nigdy nie przepadałem z ludźmi z Bałkanów, właśnie przez te wszystkie konflikty co mieli i to co nasłuchałem się o tym jak bardzo się wzajemnie nienawidzą. Niedawno przez pewien czas miałem dziewczynę Serbkę. Kusiło mnie zapytać o to jak ona na to patrzy. Ale ostatecznie nigdy nie spytałem. Do tego była do bośniacka Serbka, więc cholera wie czy jej ojciec jakiś czystek etnicznych nie dokonywał. Przyznam, że trochę mnie to przerażało.

Ale wracając do filmu - naprawdę mnie poruszył i wywołał szereg negatywnych uczyć - przede wszystkim złość. Na okrucieństwo jednych ludzi oraz brak empatii i chęci pomocy innych. Niemniej moim zdaniem naprawdę warto zobaczyć.

Zdjęcie ukradzione stąd

#serbia #bosnia #wojna #film

[babisuk]

Kusiło mnie zapytać o to jak ona na to patrzy. Ale ostatecznie nigdy nie spytałem. Do tego była do bośniacka Serbka, więc cholera wie czy jej ojciec jakiś czystek etnicznych nie dokonywał. Przyznam, że trochę mnie to przerażało.

@kotbehemoth: czy słuchała może tej piosenki?

[kotbehemoth]

@babisuk: nie, tylko tego non stop