Wpis z mikrobloga

@inZagi: Byku ale ja to wiem, natomiast niejednokrotnie sprawdzanie oczywistego spalonego, albo faulu, jest zaprezentowane na pasku i pokazywane są powtórki a tutaj nic. Wielokrotnie było pokazywane jak rysują linie a tutaj według mnie sytuacja jest na milimetry. Chodzi o samo podejście, trudno jest mając jedną klatkę z kamery jak wyżej ocenić czy był spalony czy nie. To ma var uznać, ale nawet nie pokazali czy on się tym faktycznie zajmował,
  • Odpowiedz
@ihaha: Napisałeś, że nie sprawdzali sytuacji niejednokrotnie, więc tylko opowiedziałem jak wygląda taki proces i że wszystko jest sprawdzane. Oczywiście najlepiej jest jak jest pełna klarowność i narysowane linie są wysłane do telewizji, a oni je wyemitują. Tutaj tak nie było, ale wszystko jest kontrolowane, nie ma mowy o sytuacji, w której VAR ma narysowana linię i mówi "był spalony, ale puść tę akcję"
  • Odpowiedz
@ihaha: @FanaticoRosso1910: Dodam tylko jeszcze, że całą esencją VARu jest to, żeby było jak najmniej widocznej interakcji z jego strony. Sprawdzone, nie ma spalonego, gramy dalej. Linie są wysyłane do telewizji po podjętej decyzji, tu już była sama końcówka meczu i może po prostu z tego powodu nie zdążyły zostać wyemitowane
  • Odpowiedz
@zajebotka: i właśnie takiej klatki mi brakowało podczas transmisji, skrót kamery na tej pierwszej wskazuje na spalonego, zresztą Twarowski też na początku się zasugerował i powiedział, że będzie spalony
  • Odpowiedz
@inZagi: nic takiego nie napisałem, zadałem pytanie czy var to sprawdzał czy też nie, bo podczas transmisji na canal+ ja nie dostrzegłem informacji o tym, że var się tym zajmuje. Co do tego jaka jest rola varu moglibyśmy dyskutować, ale nie widzę takiej potrzeby. Tutaj widać podjęli słuszną decyzję, szkoda że tego nie pokazali, ale najważniejsze, że decyzja jest sprawiedliwa.
  • Odpowiedz
@ihaha: Stary, o to mi chodzi od początku :D VAR się ZAWSZE zajmuje, czasami tylko jak sędzia wstrzymuje wznowienie gry, to jest informacja, że sytuacja jest DALEJ sprawdzana
  • Odpowiedz
@inZagi: nie wiem czy zawsze się zajmuje czy nie, trudno jest to stwierdzić nie siedząc w wozie var, wiem, że zdarzają się sytuacje gdzie, co najmniej kontrowersyjne, momenty nie są przekazywane arbitrowi głównemu do zobaczenia na telewizorku. Czy po prostu olewają temat czy podejmują autorytatywną decyzję - nie wiem. Oczywiście tyczy się to jedynie, chyba (?). fauli, ale mi to pozostawia niesmak tak czy inaczej.
  • Odpowiedz
@jerry_owies: @uncle_freddie: @zajebotka:

Zrobiłem tak na szybko, bo nienawidzę jak ludzie nie rozumieją perspektywy i tego jak "rzuca" kamera. Wypaczenie screena od @jerry_owies jest horrendalne i niesprawiedliwe.

Niemniej - jeśli brać za "moment podania" jego zrzut, to nadal można byłoby mówić o kontrowersji. Tu jest właśnie też problem w interpretacji co jest momentem podania, bo dosłownie ułamek sekundy robi różnicę. Zwłaszcza w takiej sytuacji jaką jest "mijanka", czyli obrońca
onpanopticon - @jerryowies: @unclefreddie: @zajebotka: 

Zrobiłem tak na szybko, bo...

źródło: comment_1642875747hcWIRlcVab2DhdD5sz9uF1.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz