Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Tak w sumie po raz trzeci w życiu skończyłem trylogię #masseffect (w sensie gry poszczególne przechodziłem wielokrotnie, ale całościowo to moje trzecie ukończenie). Niesamowite emocje, choć to zakończenie dalej mnie irytuje. Ale co bardziej emocjonujące to chyba fakt kiedy towarzyszyła mi ta gra - najpierw w gimnazjum i liceum (a przez trójkę z preordera to mnie nie było trzy dni w szkole, gdy ją maksowałem), potem na studiach i teraz ogrywana na swoim mieszkaniu, w postaci edycji legendarnej, którą dostałem jako prezent od żony. I obcując z tym arcydziełem czuję się jakbym porozumiewał się z samym sobą z tamtych czasów. Mimo wielu niedoróbek to nie ma lepszej serii gier, niż to.
#gry #grykomputerowe
Tak sobie tylko pamiętnikowo piszę na mirko