Wpis z mikrobloga

Na koniec listopada rozchorowałam się na covid z dość ciężkim przebiegiem. Od dwóch tygodni miałam nasilenie skutków, między innymi problem z normalnym oddychaniem, obniżona odporność, zaburzenia snu.
Przyjmowane sterydy wziewne nie przynosiły efektu, dlatego od dzisiaj zaczęłam terapię medyczną marihuaną (ʘʘ) ekstrakt THC 80% do waporyzowania.

Póki co jedna dawka, mam nadzieję na wysoką skuteczność terapii ( ͡° ͜ʖ ͡°) i na oddechy pełną piersią!

#medycznamarihuana #wykopjointclub
Pobierz
źródło: comment_1642619505eT34aO6vrXrNFZDOiseUSX.jpg
  • 25
@Palexpres: chętnie :D Nie jestem chemiczką, ani lekarzem, ostatnio bardzo zagłębiam się w tematem i mam znajomych, którzy znają thc zawodowo lepiej niż ja moje playlisty xD to co od dzisiaj przyjmuję jest lekiem recepturowym, z tej samej półki jak maść robiona przez panią magister na tyłach apteki. Chociaż jako lek narkotyczny oczywiście na innych zasadach. W procesie destylacji etanol i kwiaty, nic więcej, to podtrzymuję i będę walczyć do końca
@thewickerman88: Nie mam nerwicy, nawet ukrytej xD przez dwa tygodnie byłam wyłączona z życia, mimo ze zawsze miałam dobra odporność i stałą aktywność fizyczną. Od tamtej pory mam między innymi duszności z zauważalnym pogorszeniem w ostatnim czasie ¯_(ツ)_/¯
@naughty_soul: wiesz - objawem nerwicy czy dużego stresu są problemy z oddychaniem spowodowane przez napięcie mięśni. Wygląda to podobnie jak astma z tą różnicą że przy astmie jest problem z wydechem a przy nerwicy/stresie wydech jest spoko a problem się robi z wdechem. Zielsko działa rozluźniająco więc może pomóc w takim przypadku.
@naughty_soul: Ok , chyba mamy konsensus. Masz tam czysty destylat pozyskany z pomocą etanolu ( tzn jeśli tak to super ) . Jeżeli jest dobrze zrobiony to w tym wkładzie już nie ma śladu etanolu ( pisałem o tym wczoraj xD ) .
I jeżeli masz pewne źródło to super. Jest tego tyle teraz , że większość to lipa ( glikol , octan ) .
A jestem taki,że koło krzywdy obojętnie
@naughty_soul: obadaj czy sama choroba nie wywołała dużego stresu po którym trzeba będzie czasu żeby dojść do siebie. Plus pewnie jakieś zmiany w drogach oddechowych. Kumpla z pracy złożyło tak że wylądował w szpitalu pod tlenem i wiele miesięcy zajął mu powrót do stanu sprzed.
@Palexpres: Całe szczęście, bo aż się doktoryzowalam w temacie, żebyś mnie nie zagiął pytaniem lub jakaś teorią ;) źródło pewne i przepisane przez ogarniętego lekarza. Są jeszcze olejki z roztworem 2,5% thc. Zajebista alternatywa na susz, wierzę i mam nadzieję, ze za niedługo będzie powszechnie stosowane () Choćby dla pacjentów paliatywnych i onkologicznych. Póki co trochę przegięłam z głębokością i długością wdechu, ale i
@thewickerman88: Psychicznie drugi tydzień choroby miałam wręcz stan depresyjny, ból istnienia, płacz bez konkretnych powodów i niechęć do świata i życia xD ale to na szczęście przeszło, miałam trochę jakby mi podmienili stan emocjonalny na jakiś głęboki dół i rozpacz. Plus kilka kroków przejścia i prawie przytomność traciłam. Tez powinnam być w szpitalu, przez to nadal mam konsekwencje choroby :/ szczęście i nieszczescie, ze dopiero teraz trafiłam na kompetentnych lekarza, ale
@Palexpres: Właśnie się wahałam, ale ostatecznie poszłam w waporyzację. Po jednym buchu czułam się jakby mi ktoś zabrał wnętrzności, a oddech został naoliwiony xD dosłownie!:D praktycznie od razu, kilkanascie sekund po przyjęciu. Po około trzech godzinach wrócił płytszy oddech, ale za to zostało rozluźnienie mięśni, taki przyjemny fizyczny stan. Kolejną dawkę wezmę już w łóżku, żeby mi się dobrze spało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Palexpres: Oczywiście, ze czytałam ( ͡° ͜ʖ ͡°) w ostatnim czasie medyczna marihuana to moja pasja xD edukuję się i jednocześnie dziwię i jeszcze bardziej wkurzam, ze pomimo wielu badań i wysokiej skuteczności cały czas jest traktowane jak narkotyk ( ͡° ʖ̯ ͡°)