[LeniwiecPracoholik]

Chryste jak ja nie znoszę pracować z ludźmi z doktoratem z informatyki. Zatrudnili w moim #!$%@? „naukowca” i typ przypierdzielił się do jednej struktury, którą napisałem bo przecież mogłem użyć klasy dla przyszłych możliwości rozszerzenia. I weź tu bęcwałowi tłumacz, że no nie nigdy nie będzie potrzeby rozszerzania, dziedziczenia, na tym konkretnym typie, bo to są dane wczytywane z arkusza, który zawiera konkretne dane, pochodzące z konkretnej normy.
Ale #!$%@?, on jest doktorem nauk informacyjnych i on chce inaczej. Ja #!$%@?ę.
#zalesie #programowanie

[xdTM]

@LeniwiecPracoholik: studia niszczą człowieka i psychikę xD

[LeniwiecPracoholik]

@xdTM: raczej powodują, że taki typ ma się za drugiego Dennisa Ritchie'ego

[enslavedeagle]

@LeniwiecPracoholik: weź mu podeślij jakiś artykuł o AHA czy coś, nie wiem

[LeniwiecPracoholik]

@enslavedeagle: myślisz, że takie coś do niego dotrze? Btw dzięki za akronim nie znałem

[mag_zbc]

@LeniwiecPracoholik: doktorzy nauk informacyjnych są najgorsi bo zazwyczaj gówno się znają na programowaniu. Typ brzmi jakby od 15 lat uczył programowania z tego samego skryptu do ANSI C, a ostatnio wpadł mu w ręce podręcznik do C++ i to całe dziedziczenie go zafascynowało. Przeciętny doktor informatyki jest 20 lat do tyłu.

[m_bielawski]

@enslavedeagle: @LeniwiecPracoholik: jeszcze YAGNI

[enslavedeagle]

jeszcze YAGNI

@m_bielawski: o właśnie, piękna sprawa

[groman43]

@LeniwiecPracoholik: Takie przypieprzanie się do rzeczy, które nie do końca mają znaczenie, jest typowe w IT. Niezależnie od tego, kto jakie ma wykształcenie. Pamiętam wojny o nazwy zmiennych i coding guide...

[Saly]

@groman43: przypieprzyć się można do wszystkiego. Nazwy zmiennych i coding guide są ok, bo można je zdefiniować. Jeśli jakaś zmiana nie jest oczywista, to najlepiej podać alternatywę w review i niech twórca uzna jak chce zrobić. Dopieprzanie się do abstrakcji, którą można zrobić na miliard sposobów na zasadzie "ma być tak i tyle" to przejaw nieprofesjonalizmu

[stonogoziobro]

Nasraj mu do ryja

[tellet]

@groman43: @Saly: Człowieku właśnie jestem w trakcie tłumaczenia vendorowi, że tworzenie kilkumegowej definicji API, której samo wczytanie na serwer sprawia, że ten serwer się wykłada i wymaga podbijania jakichś ukrytych parametrów, to jest że tak powiem, "#!$%@? pomysł do wykonania na produkcji_" i mam podobnie...
"Ale my to tworzyliśmy cały czas i teraz nie wiemy czy to się da rozbić na mniejsze"...

[alex-fortune]

. I weź tu bęcwałowi tłumacz, że no nie nigdy nie będzie potrzeby rozszerzania, dziedziczenia, na tym konkretnym typie, bo to są dane wczytywane z arkusza, który zawiera konkretne dane, pochodzące z konkretnej normy.

@LeniwiecPracoholik: masz metody na tej strukturze? Jeśli tak, to jak mockujesz metody w testach?

[LeniwiecPracoholik]

@alex-fortune: to jest prosta struktura zawierająca jeden int i dwa double. Mockowac nie trzeba. W unit testach po prostu tworzę instancje i wołam normalnie metody

[alex-fortune]

@LeniwiecPracoholik: w sensie pytałem czy struktura ma metody ;)

[LeniwiecPracoholik]

@alex-fortune: ma dwie

[alex-fortune]

@LeniwiecPracoholik: no to masz odpowiedź, jeśli w Twoim projekcie nie ma jakiegoś sposobu na mockowanie kodu z niewirtualnymi callami ( u mnie np mamy coś takiego bo czasami virtual call overhead jest za duży ) to powodzenia z testowaniem struktury w kodzie nań polegającym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W gruncie rzeczy, warto zastanowić się nad procesem decyzyjnym czy coś warto wciągnąć. Czy ma to negatywne skutki? (