Wpis z mikrobloga

Im starszy jestem tym bardziej czuję, że mam #!$%@?ą fobie przed ludźmi.
Jak trzeba rozmawiać z nowymi osobami albo nawet z zespołem w pracy na teamsach z włączonymi kamerkami to mi dosłownie organizm już w nocy zaczyna #!$%@?ć, nie mogę spać. Tak jest #!$%@? zawsze.
W tym roku stuknie mi 28 lvl.
Mimo starań wyjścia z przegrywu niestety z tego się wyjść nie da. Siłownia to cope, samorozwój to masturbacja, a praca to niewolnictwo.
Czuje się jak NPC w Grand Theft Auto. Powtarzalne czynności każdego dnia, do usrania. Nie mam życia osobistego bo całe zycie unikałem ludzi jak się tylko da. No debil.
I jeszcze ta pogoda no ja #!$%@? nie wyrobie.
Chyba czas na psychiatre. Nie zlicze juz odwolanych wizyt, jakas cząstka mnie walczy i broni się przed pójściem do psychiatry po pomoc.
Bo wiem, ze po 5 min wyczai depresję i #!$%@? mi jakieś #!$%@? ssri po którym mi fujara zmieknie.
Najgorsza jest do tego samotność i świadomość, ze bede coraz starszy i coraz dziwniejszy bez nikogo w życiu.
#fobiaspoleczna #przegryw #depresja
  • 2
@acalpoeineiseicyz: Idź do psychiatry. Mięknąca fujara po ssri to mit (w większości przypadków). Wręcz może działać pozytywnie, bo możesz mieć np. problemy z erekcją, gdy ciągle chodzisz postresowany, a ssri cię wyluzuje i możesz czerpać z seksu więcej radości. Do tego wydłuża stosunek, dłużej dochodzisz. Już po pierwszej wizycie u psychiatry, a potem terapeuty stwierdzisz, że trzeba było iść wcześniej. To nic strasznego. Im szybciej pójdziesz tym lepiej. A to co
@acalpoeineiseicyz: Zrób pierwszy krok w kierunku terapii online. Ta będzie zdecydowanie prostsza w przypadku przełamaniu pierwszych barier w kontakcie. Kolejne wizyty pozwolą Ci zdefiniować kierunek terapii, czy będziesz chciał ją kontynuować w dotychczasowej formie, czy zechcesz spotkać się z terapeutą fizycznie. Sprawdź listę dostępnych terapeutów tutaj.