Wpis z mikrobloga

  • 4
@szzzzzz ta, on tak tylko udaje. Niby słodziak, niby taki grzeczny, a w nocy to diabeł w niego wstępuje.
Mam takiego kotka, co go dokarmiam, bo w domu mieć nie mogę i wpuszczam go do chałupy raz na jakiś czas na głaskanko. Kiedyś jak wszedł, jak zaczął Borutę odstawiać, dywan drapać, po kanapie się wspinać, szarpać, to zaraz wypad z powrotem na dwór i już nie wpuszczam :/
Ale jedzonko zawsze
  • Odpowiedz