Wpis z mikrobloga

Przypominam, że certyfikat covidowy powstał dlatego że zaszczepieni mieli zdecydowanie mniej zakażać. Tymczasem w Polsce w ostatnich dniach zaszczepieni stanowią większą część zakażeń. Na Świecie też padają rekordy zachorowań, mimo że w wielu krajach społeczeństwa są wyszczepione na poziomie 90%.

Jeśli szczepienia nie zatrzymują w żaden sposób transmisji to po co certyfikat? Jeśli pójdziesz do kina, jesteś gruby, podatny na chorobę to niezależnie od tego czy będzie 100% zaszczepionych czy 100% niezaszczepionych - > i tak się zarazisz.

Czyli co, rządy teoretycznie powinny się wycofać z certyfikatów, skoro zaszczepieni zarażają tak samo jak nieszczepieni prawda? Powinni, ale tego nie zrobią. Przeciwnie, w wielu krajach są skracane daty ważności certyfikatów.

Po co więc certyfikaty skoro nie mają sensu w kwestii medycznej? To proste: System zaufania społecznego.

Szury pare lat temu mówiły że bedą chipy. Ludzie się z tego śmiali, że to niemożliwe. I co? I tak odwrócili sytuację że ludzie sami biegną by się zachipować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Xtreme2007 - Przypominam, że certyfikat covidowy powstał dlatego że zaszczepieni miel...

źródło: comment_1642421383GosPbuVpJJt8M7ltwIwY8F.jpg

Pobierz
  • 19
@Xtreme2007: dokładnie w punkt. Jak zwracam na to uwage to jestem wyzywany od szurów i antyszczepów.

Wlasnie i to chodzi, ze ta szczepionka nie chroni przed zakazeniem ergo jakakolwiek segregacja nie ma sensu. Masz obawy przed tym, ze covid Cie zabije? prosze, zaszczep się. Jak ktoś nie chce to ryzykuje tylko własnym życiem.

Nie dawno w jakimś wywiadzie (nie pamietam z kim) facet rzucał teksty tego typu
"chciałby Pan żeby badał
@Xtreme2007 ja się nie szczepiłam, aktualnie przechodzę covida i mogę się jedynie domyślać czy gdybym była szczepiona to przeszłabym go gorzej czy lepiej ale takich badań nikt nie jest w stanie zrobić więc nikt nie może twierdzić że szczepiony przechodzi to lżej. Według obecnej narracji aktualnie powinnam już umierać na covidowym podpięta do respiratora... A od wykopków dowiedziałam się że jak już tam trafię to i tak mam mieć mniejsze prawa niż
@Dakkar: nie no większym zagrożeniem nie są, bo częściej chorują skąpoobjawowo, bo jednak jakąś tam ochronę przed ciężkim przebiegiem szczepionki zapewniają. Ale nie zapewniają odporności na infekcję, więc zaszczepieni TEŻ zarażają, chociaż nie sądzę, żeby mocniej zarażali od niezaszczepionych. Chyba, że zaszczepieni mieliby nadmierne poczucie bezpieczeństwa i złudne poczucie odporności i by nie przestrzegali reguł DDM, to wtedy możliwe, że tak.
@Squatlifter: Przestawię Ci przykład sytuacji. Osoba A - niezaszczepiona i osoba B - zaszczepiona. Powszechnie już wiadomo, ze szczepionka nie chroni przed zakażeniem, wiec osoba B może być zakażona, ale z powodu szczepienia nie czuć objawów choroby. Osoba B idzie do restauracji, siada i sobie je. Osoba A tez wchodzi do tej restauracji bo nikt nie sprawdził czy ma certyfikat covidowy. Osoba A zaraża osobę B bo jest nosicielem wirusa, ale
@Ciaztko: No to by dało, ze wyklucza możliwość przebywania w jednym miejscu osoby zaszczepionej i niezaszczepionej. I dziwicie się, ze nie chcą wpuścić niezaszczepionych do kin, teatrów, restauracji. Dlatego, ze osoba zaszczepiona jak pójdzie do kina to ewentualnie rozniesie wirusa, albo zarazi się nim i lekko przejdzie. Osoba niezaszczepiona jak wejdzie do kina, to może po tygodniu skończyć w szpitalu. Nie szkoda tlenu na kogoś kto mógł się zaszczepić i nie
@BratBart: obecnie w szpitalach jest więcej zaszczepionych, marnowanie miejsca?
Na głównej było że zgony w Polsce nie są przez covid tylko zaniedbania w beznadziejnej, państwowej służbie zdrowia. A ciężko chorują grubasy i osłabieni. Wszystkie dane pokazują że szczepionki nie działają tak jak powinny. Więc po co paszporty?
@vaneck Chodzi o to, żeby dać szansę organizmowi na łagodny przebieg choroby. Oczywiście, że zdarzą się przypadki gdzie zaszczepiony i tak trafi do szpitala. Człowieku na świecie jest 7 mld ludzi, nie na każdego szczepionka zadziała w ten sam sposób. Ale widać po statystykach, że szczepionka po prostu pomaga. Ktoś kto mógłby umrzeć, po szczepionce trafia tylko do szpitala na 2 dni. Ktoś kto mógłby po szczepionce przejść koronawirusa łagodnie, trafia do
@vaneck Dopowiem Ci jeszcze, że szczepionki działają tylko jak są stosowane stadnie. Jeżeli byłeś w dzieciństwie sczepiony na ospę wietrzną, to uwierz, że teraz nie masz odporności na nią. Ale gdy wszyscy bez wyjątku są szczepieni w młodym wieku, to jest praktycznie zerowa szansa na rozwinięcie się wirusa w społeczeństwie. I do tego ludzie dążą z covidem, ale ludzie dostali dostęp do internetu i mogą wysrywać swoje mądrości, nie mając pojęcia na