[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mój ojciec, z którym od wielu lat mam kiepski kontakt, narobił długów. I to takich ogromnych - idących w setki tysięcy złotych: kredyty na działalność gospodarczą, prywatne, chwilówki, do tego niezapłacone faktury, abonamenty - masakra.

Jakby tego było mało dowiedziałam się właśnie, że sprzedał mieszkanie i samochód (konkretnie to chyba na kogoś przepisał, a ten komuś sprzedał) i teraz próbuje mi dać te pieniądze niby na zakup mojego mieszkania (faktycznie z narzeczonym planujemy zakup).

Od lat widujemy się tylko w święta i dzwonimy na urodziny (długo by opowiadać) więc nie miałam pojęcia o jego problemach. Ojciec zabrania mi też zgłaszać do urzędu skarbowego darowizny bo mówi, że urząd się nie może dowiedzieć, że sprzedał mieszkanie bo będzie ogłaszał za chwilę upadłość - z tego co czytałam w internecie nawet od ojca powinnam taką kasę zgłosić, a chodzi o ponad 200 tysięcy.

Nie ukrywam, że nie podoba mi się ta sytuacja, nie mówiąc o tym, że dziwi mnie nagle taka szczodrość od kogoś kto ostatnio dzwonił do mnie w maju i widział zresztą też w maju bo przez koronawirusa święta nie wyszły. Coś mi grozi prawnie jakbym wzięła te kasę?
#pytanie #prawo #pytaniedospecjalisty #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61e066c979ccb9000a8eee81
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę

[Ogar_Ogar]

Coś mi grozi prawnie jakbym wzięła te kasę?

@AnonimoweMirkoWyznania: srogi podatek od niezgłoszonej darowizny. A przy zakupie mieszkania to takie rzeczy akurat wychodzą najczęściej.

[Xizor]

Jakby tego było mało dowiedziałam się właśnie, że sprzedał mieszkanie i samochód (konkretnie to chyba na kogoś przepisał, a ten komuś sprzedał) i teraz próbuje mi dać te pieniądze niby na zakup mojego mieszkania (faktycznie z narzeczonym planujemy zakup).

@AnonimoweMirkoWyznania: powiedź ojcu, że art. 300 kk już na niego czeka.

[p.....k]

@Xizor: dokładnie to. Chociaż zastanawiam się na ile w prawdziwym życiu wierzyciel ma szansę się dowiedzieć o takim wale bez informacji od "życzliwej osoby"

[Xizor]

@powaznyczlowiek: jak tatuś zgłosi się do upadłości to syndyk na 99% się dowie. Standardem jest występowanie do starostów o informacje z ewidencji gruntów i budynków o nieruchomościach ( i pojazdach z cepiku) i zbyciach/nabyciach w ostatnich latach, więc życzę powodzenia.

[Xizor]

@SlepyBazant: ok, ale wiedzę i tak mają.