Wpis z mikrobloga

@nocny-mirek: żeby kilka lat wcześniej iść na swoje, i z perspektywy czasu to była najlepsza decyzja, teraz za to samo mieszkanie zapłaciłbym ~100 tys więcej, biorąc pod uwagę całkowity koszt kredytu jestem sporo na plusie
  • Odpowiedz
@KontoDoPrzegladania: dokładnie tak, zapewniasz środki na koncie, ustawiasz w dyspozycji całkowitą spłatę kredytu hipotecznego, ustawiasz dzień w którym ma to nastąpić i tyle, bank Ci to potwierdza i rozlicza prowizje- tutaj u mnie wpadło jeszcze dodatkowo pare stówek na konto.
Teraz bank do 2 tygodni musi Ci wysłać zaświadczenie o rozliczeniu kredytu, idziesz z tym do sądu do działu ksiąg wieczystych i płacisz stówkę za wykreślenie.
  • Odpowiedz
@kubaa010: dokładnie nie wiem, sam byłem zaskoczony że wpadł przelew,
ale rozumiem to tak, że bank pobiera prowizje za cały okres kredytowania, dlatego przy wcześniejszej spłacie oddaje proporcjonalnie do czasu o który kredyt został skrócony, no ale może ktoś tu wie lepiej jak to wygląda?
  • Odpowiedz
@vince87: dokładnie tak. Jeśli miałeś prowizje w umowie kredytowej to bank zobowiązany jest oddać ci ją proporcjonalnie do czasu o jaki skróciłeś umowe. Jeśli zatem zapłaciłeś 10k prowizji w kredycie na 30 lat i kredyt spłaciłeś po 10 latach to 2/3 prowizji zostanie Ci zwrócone na konto.
To samo w przypadku innych kredytów konsumenckich. Dlatego czasem warto rozłożyć kredyt na dłuższy okres i nadpłacać go. W ten sposób odzyska się część
  • Odpowiedz