Wpis z mikrobloga

Dobra, cyrk z #battlefield2042 zaczyna przebijać sam siebie co już jest osiągnięciem. Dokładniej pojawiają się zarzuty że ogłoszona liczba "sprzedanych kopii" łącznie licząc 4,3 mln sztuk w pierwszym tygodniu...właściwie nie jest liczbą sprzedanych kopii. Ogłoszona "liczba sprzedanych kopii" to tak naprawdę "łączna liczba graczy” – więc ludzie, którzy grali i wzięli otrzymali zwrot pieniędzy i grali w 10-godzinnym okresie próbnym ale nie kupili później gry, są wliczani do statystyki "liczba sprzedanych kopii".

Bardziej po ludzku, dane sprzedaży BF 2042 są kręcone przez EA.

ŹRÓDŁO

#gry #battlefield #ea
Pobierz
źródło: comment_1642004703nIZqrBeTkBHOItLXf6e8Cb.jpg
  • 5
@rebel101: z grona znajmomych co zawsze grali to z 9osob dwie kupily XD 1 dostala na mikolajki( jeden z tych dwoch chcial zwrocic ale nie dostal zwrotu ) a zawsze gralismy we wszystkie bfy od bad company 2
@rebel101: ta, tym bardziej, że planują wjechać z nft na grubo, żeby dodać kolejne mikrotransakcje do gier xD Gry AAA już od dawna nie są robione z pasji ani dla graczy (nawet cyberpunk w połowie developmentu skręcił z tej drogi i poddał się mamonie, inwestując w reklamę ponad jakość rozgrywki), właściwie to dziwię się, że nikt ich jeszcze prześmiewczo nie nazywa grami $$$.
@Puszkov: I najgorsze w tym wszystkim że tępi konsumenci wyciągną portfele by kupować NFT. Jak dla mnie jest pocieszeniem fakt że skok na kasę BF 2042 aż tak nie wypalił. Gry AAA już tyle nie przechodzą "kryzys twórczy" co "kryzys finansowy", pole "idealnej przeciętności" się wyczerpuje tak jak to miało miejsce lata wcześniej z podobnymi "maszynkami" finansowymi w branży. Coś się sypie, i to powoli przestają być pieniądze graczy.
@rebel101: czas najwyższy, i tak dość długo ludzie kosztowali się w odgrzewanych kotletach. Z drugiej strony w te marki inwestowali raczej casualowi gracze. Jak ktoś jest graczem z zamiłowania to raczej docenia i ogrywa indie gierki, które potrafią dać mega dużo zabawy