Wpis z mikrobloga

@unified_observer: wywalili byłego CEO, Nikola dostała karę parę czy paredziesiąt milionów za oszustwa i teraz będzie chciała tę karę wyegzekwować sądownie od byłego CEO. Jak chcesz coś więcej na temat produktu to polecam Munro Live. Zrobili ostatnio serię gdzie oglądają prototyp, testują go, oglądają jak wygląda fabryka i wchodzą głebiej w sprawy techniczne i model biznesowy.
  • Odpowiedz
@FxJerzy: Z tego video wynika, że samochody elektryczne mają przewagę w przypadku przeciętnego użytkownika aut osobowych, ale w przypadku, gdy auto jest w użytku przez większość dnia, to ogniwa wodorowe są lepszym rozwiązaniem, ponieważ oferują krótszy czas niezbędny do napełnienia i przez to są bardziej rozsądnym rozwiązaniem przy transporcie drogowym lub lotach komercyjnych.
  • Odpowiedz
@kamil-wasniewski: Wodór to idiotyzm. Jest lobbowany jedynie przez sieci stacji paliw i rafinerii, które po przejściu na elektryki chcą sprzedawać wodór.

Produkcja wodoru jest powolna, kosztowna, trzeba go magazynować i dystrybuować fizycznie. Najpierw generujesz prąd elektryczny, który zużywasz na elektrolizę, czyli rozbicie wody na wodór oraz tlen. Następnie w samochodzie wodór łączysz z tlenem przez co powstaje woda, oraz napięcie elektryczne. Straty energetyczne wynoszą 78% w porównaniu ze stratami 27% w przypadku magazynowania energii w bateriach.

Lepiej sprawdź jak drogi jest obecnie wodór na kilku stacjach które są np. w USA. Obecnie jeżdżenie na wodorze wychodzi drożej niż na zwykłej benzynie czy ropie, nie porównując nawet z bateriami... Jedyna zaleta wodóru względem baterii, to szybkość "ładowania" baku, która wynosi trochę dłużej niż w przypadku tankowania benzyny. Jednak postęp w szybkości ładowania ogniw jest cały czas bardzo duży i już dziś są superchargery, które ładują bardzo
Opposition_Fuhrer - @kamil-wasniewski: Wodór to idiotyzm. Jest lobbowany jedynie prze...

źródło: comment_1641996689l5hl3fcHhq4vQwgsOrJk5T.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@kamil-wasniewski: Oczywiście że nie obejrzałem, bo każdy kto się interesował choć odrobinę tematem wie że wodór jest idiotycznym rozwiązaniem a ewentualne #!$%@? to tylko i wyłącznie nieudolne próby lobbowania tego przez grupy mające w tym interes.

Przedstawiłem masę argumentów które kompletnie orają wodór względem baterii. Ty nie odniosłeś sie do niczego prostaku. Żadnej argumentacji, tylko żałosne "naprodukowałeś się". Standard kamilku, ty zawsze pajacujesz w każdym temacie. Jesteś encyklopedycznym przykładem retorycznego "janusza, który nie ma wiedzy, tylko swój chłopski rozum".

Masz supercharger 250kW juz dwa lata temu ładował z prędkością 1066 mol/h.
To daje ponad 17,76 mili na minutę. 28,42km / minutę. W 10 minut 284km dystansu sobie ładujesz, a bedzie jeszcze szybciej...
Opposition_Fuhrer - @kamil-wasniewski: Oczywiście że nie obejrzałem, bo każdy kto się...

źródło: comment_164199845700HwXuewr7UbcjB7Ewnhz4.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
EV potrzebują jedynie nowego typu baterii


@FxJerzy: Auta na wodór potrzebują jedynie udoskonalenia technologii produkcji i przechowywania wodoru. Równie bliskie zrealizowania na tę chwilę ;)

@kamil-wasniewski: Ev to spoko sprawa na użytek prywatny. O transporcie kołowym, morskim czy lotniczym na baterie można zapomnieć na kolejne 20lat, wodór to jedyna opcja na czysty transport w tym momencie. Są oczywiście fanatycy elona co powiedzą inaczej, ale oni nie patrzą dalej
  • Odpowiedz
@Opposition_Fuhrer: bardzo dobry komentarz. Bardzo dobry!

@kamil-wasniewski: w video mówią, że prędkość ładowania to 3.5MW. Tesla w swoich nowych megachargerach dla Tesla Semi ma mieć prędkość 1.5MW.

Ponadto trzeba wziąć pod uwagę fakt, żę w bardzo wielu przypadkach kierowca ciężarówki też nie będzie tankował na trasie, tylko podczas załadunku/rozładunku, podczas gdy auto i tak stoi.

Tak, wymagać to będzie dodatkowej infrastrukturze po stronie klienta, aczkolwiek firmy, które takie
  • Odpowiedz
O transporcie kołowym, morskim czy lotniczym na baterie można zapomnieć na kolejne 20lat, wodór to jedyna opcja na czysty transport w tym momencie.


@Stashqo: ciekawe, czy wiesz, że 50% ruchu morskiego (zaszyszane dane, więc nie dam sobie ręki uciąć), to transport węgla/ropy i innych nośników energii.

Zielona energia defacto tymsamym zmniejszy emisje statków pośrednio :)
  • Odpowiedz