Wpis z mikrobloga

@slapdash: to podstawa są też granty, za udział w PAN jest dożywotnio 1500PLN
dodatkowe godziny w soboty i niedziele płatne nawet 300% recenzje płatne dodatkowo po ok 1500zl, nie głodują nawet mają im wprowadzić minimum 9000 zł ustawowe
nawet 300%


@FFFFUUUU: 300% CZEGO? xD Stawka za nadgodzinę profesora to 1.8% jego wynagrodzenia (115zł). Wyplacane sumarycznie w lipcu. A rektor na dźwięk słowa nadgodziny dostaje wylewu i tnie gdzie może. 30, może 60 godzin rocznie to góra.
Recenzji czasami zrobisz trzy w roku, czasami zero. Nie kazdy jest w PAN, a granty czasem są a czasem nie.
Są też dodatki funkcyjne (kiedyś to było całe 200zl dla dyrektora instytutu) i
@slapdash: na niektórych mniejszych uczelniach weekendami porobili sobie extra płatne godziny żeby ściągnąć tych profesorów z większych ale to było jakiś czas temu może już tak nie jest
to podstawa są też granty, za udział w PAN jest dożywotnio 1500PLN

dodatkowe godziny w soboty i niedziele płatne nawet 300% recenzje płatne dodatkowo po ok 1500zl, nie głodują nawet mają im wprowadzić minimum 9000 zł ustawowe


@FFFFUUUU: Kurde gościu w ustawie Gowina są podane stawki dla nauczycieli akademickich i gwarantuję, że żadna uczelnia nie płaci więcej niż te minimum xDD Uczelnie są w tak ogromnym kryzysie, że są wydziały, które
@slapdash: chyba sobie żartujesz z tymi nadgodzinami, bo jest dokładnie na odwrót.

Warunki brzegowe analizy:
- rozpatrujemy przedmioty co tylko profesor może prowadzić (od dawna wiadomo, że na uczelni każdego profesora można zastąpić skończoną liczbą doktorantów xD)
- jest do wyrobienia 240h nadgodzin w roku, bo brakuje pracowników

Pensum profesorsa wynosi dajmy na to 240h w roku. Więc aby przeprowadzić zajęcia to za nadgodziny trzeba zapłacić 240*115=27 600 brutto

Biorąc pod
@Kexu:

na uczelni każdego profesora można zastąpić skończoną liczbą doktorantów


@Kexu: życzę powodzenia w tym, że doktoranci poprowadzą seminaria czy wykłady - nie mogą, stopień nie pozwala

Pensum profesorsa wynosi dajmy na to 240h w roku


@Kexu: wynosi 210 godzin, chyba, że pełni funkcje, wtedy może być obniżone

240 godzin nadgodzin nikt nie dostanie, bo się zesra a tego nie wyrobi. Zresztą, profesorowie nie garną się do nadgodzin, ale
to podstawa są też granty, za udział w PAN jest dożywotnio 1500PLN

dodatkowe godziny w soboty i niedziele płatne nawet 300% recenzje płatne dodatkowo po ok 1500zl, nie głodują nawet mają im wprowadzić minimum 9000 zł ustawowe


@FFFFUUUU: no fajnie ale przecież wszusxu dobrze wiemy co miał ten wpis przekazać. I nie, nie chodzi o profesorów
@FFFFUUUU: @slapdash: a uczelniach zarabia się słabo i nie znaczenia że jak ktoś bedzie pracował wszystkie weekendy to zarobi średnio. nie wiem ilu jest w Polsce profesorów ale to głównie dziadki z dużym stażem i są mniejszością więc to mało reprezentatywny przykład.
@murinius: nie musisz mi tego tłumaczyć: dla adiunkta (doktora) wynagrodzenie brutto na UŚ to 4600. Dla mgr na stanowisku asystenta 3200. To jest śmiech na sali, niezależnie od nadgodzin.