Wpis z mikrobloga

Myślę nad porzuceniem standardowej pracy 8h ( #programowanie ) i zostać programistą na zlecenie. Nie strach mi żyć tak trochę mniej stabilnie.Więc pytanie do #programista15k na takim prawdziwym samozatrudnieniu, da się takie zlecenia ogarnąć na własną rękę? Mogą to być zlecenia dowolne czyli małe powiedzmy od 2 tygodni do większych np. 6msc. Może ma ktoś doświadczenie z takim typem pracy. Jak to wygląda, ile można liczyć za takie zlecenia, jak najlepiej takich szukać i czy w ogóle warto?
  • 15
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bruce: a czy pracując b2b nie działa to właśnie w ten sposób?
A tak z ciekawości dlaczego standardowa praca nie odpowiada?
@Blomex Ogólnie praca 8h nawet mi odpowiada, a jak już jest full remote to tym bardziej spoko, bo nie muszę marnować czasu na dojazdy. Teraz stoję przed takim rozdrożem ponieważ rozważam zmianę pracy (słabe zarobki jak na obecne czasy). Myślałem nad kilkoma opcjami:
1) Zmiana pracy dalej w trybie 8h
2) Programowanie na własną rękę na zlecenie dla różnych podmiotów w różnych projektach.
3) Utworzenie kilku własnych małych "produktów" oraz rozwijanie ich
@keton22: Czysto finansowo najlepiej wychodzą krótkoterminowe kontrakty (po powiedzmy pół roku). Najlepsze stawki. Żeby na własną rękę łapać dobre to byś musiał mieć wyrobione nazwisko albo być polecanym przez poprzednich pracodawców. A tak rekruter odwala brudną robotę za Ciebie.
@bruce: używałem Upworka do pewnego momentu ale się popsuł, potem już tylko żeby przyjmować zlecenia od stałych klientów i z polecenia. W pewnym momencie wrzuciłem się dla beki na LI jako szukam pracy i dostałem ofertę. No i się jakoś kręci. Bycie kontraktorem w korpo nie brzmi dumnie ale można sobie łzy plikami ojro ocierać także ten.
@Yahoo_: i tak i nie. Mi się po prostu przestało chcieć szukać samemu. Stawkowo jest średnio podobnie tyle że zamiast nagrywać roboty i mieć potem pół roku te 10 ojro więcej przerywane okresem kiedy nie mam nic siedzę w jednym miejscu i odpoczywam. Może jeszcze mi się zmieni kto wie?
@happy3dprints: tak, zgłasza się szambo pod ciśnieniem, ofert tyle że nie przeczytasz wszystkich. Aż byłem w szoku bo cv żadnego nie dawałem, doświadczenie tylko co ciekawsze i odpisywałem na odwal się od razu jasno podając obecną stawkę +15%, full remote, jak jaki książe udzielny. Tak trochę żeby udowodnić jednemu takiemu co mnie namówił że się nie da ;)
No i znalazła się koza na woza, zaakceptowali, zaakceptowali że nie robię zadanek