Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Eh... Mireczki ratujcie. Mam zone, dziecko... i kochanke. W domu wszytsko ok, ale #!$%@? mi zazdrosc. Oczywiscie o kochanke. Miala bogata przeszlosc i wszedzie gdzie jestem, o czym bysmy nie rozmawiali, to natykam sie na jej "bylych". XD slubu z nia nie bralem, ale nie daje sobie z tym rady. Dzis nawet zapytalem, czy nas wspolny znajomy cos nie kombinowal kiedys i otrzymalem odpowiedz, ze raz jej sie zdarzylo, wiele lat temu, z nim ten teges. No ja pie****! Zapytalem zartem i nie spodziewalem sie takiej odpowiedzi. Od kilku lat ma meza i twierdzi ze jestem jej pierwsza prawdziwa zdrada. Wczesniej byla panna to mogla robic co chciala i popelniac, jak to mowi "bledy", ale to mnie dobija.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61d3953f37651b000a904db5
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: trudna sprawa mordeczko, tak zwany dylemat moralny tutaj występuje u Ciebie w tej całej prozie życia która aktualnie u Ciebie się pisze.
Z jednej strony Ty ryzykujesz dla niej swoją rodzinę, a on w ten sposób się zachowuje nieodpowiedzialnie, a z drugiej strony to ona nie docenia tego, co postawiłeś na szali aby móc poświęcać jej czas.
Patrząc natomiast z innej perspektywy całkowicie to nic złego, że ją pól miasta